Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Taka moja,domorosłego historyka refleksja.

1) Tegoroczne marcowe uroczystości miały za zadanie nie tyle upamiętnianie historii, ile ponowne pisanie jej na nowo.

Mimowolnie przyznał to sam prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów, że opowieść o „wyklętych” jest politycznym mitem:

„Dla nas wszystkich, dla całej naszej wspólnoty narodowej, najważniejszy pozostanie żywy, inspirujący mit najwierniejszych z wiernych synów Rzeczypospolitej. Mit żołnierzy, którzy w imię wolnej Ojczyzny wolnych Polaków gotowi byli do najwyższych poświęceń”.

A jaka w skrócie była ta zmitologizowana prawda o "żołnierzach wyklętych".?

Trudna i niejednoznaczna.

Część powojennego podziemia sięgała po broń tylko w samoobronie, ale część stosowała terror wobec ludności cywilnej i mordowała ocalałych z zagłady Żydów,Polaków, ale także Białorusinów i Słowaków.

„W sercu mieli Boga i Polskę”, „Chcieli wolnej Polski i oddali za nią życie”, „na zawsze pozostaną naszymi narodowymi bohaterami”, „byli istotą polskości”, „wierzyli w wolną Polskę i walczyli o nią do samego końca”, „walczyli o niepodległość i wartości”, „gotowi byli zapłacić najwyższą cenę”, „dali nam lekcję, jak powinniśmy dbać o przyszłość Polski” – oto próbki języka, jakim 1 marca tego roku przemawiały media rządowe.

Jak pamiętam, w nauce sformułowano wiele innych, całkowicie odmiennych wyjaśnień pojęcia mit. Część uczonych uważa mit za „kategorię śmieciową”, do której można wrzucić wszystko, kwestionując nawet jego istnienie.

Mit nie jest odrębnym gatunkiem literackim, może zostać wyrażony w różnych rodzajach literackich, chociaż bywa mylony z innymi formami narracyjnymi, zwłaszcza legendą.

Bez żołnierzy niezłomnych nie byłoby walki polskich rolników i polskich robotników” – mówił wiceprezes PiS Antoni Macierewicz przemawiając na Powązkach. Elity PiS są jednak w nie lada kłopocie:
nie da się logicznie połączyć antykomunistycznej partyzantki z czerwcowymi wyborami 1989; niespójność narracji znów trzeba sztukować metaforami, zwłaszcza odwołującymi się do biologii roślin.

Tak, mordowano pracowników agrarnych i rolników, którzy śmieli cieszyć się z reformy rolnej -dzieleniu wielkich majątków ziemskich na gospodarstwa rolne -jako własność już tylko polskiego chłopa.

To w końcu bronili, czy mordowali tych chłopów?

Panie Macierewicz?

Co to za niezgłębiona pańska metafora?

Jednak obiektywną prawdą jest to, że hołd oddawano powstaniu, którego nie było i formacji, która nie istniała.

A więc mit, czyli zmienianie historii.

Zgodzicie się, że współczesne marcowe uroczystości mają za zadanie nie tyle upamiętnianie historii, ile pisanie jej na nowo.

By przykryć inny, dotąd dominujący i prawdziwie patriotyczny, chociaż tragiczny zryw przeciw prawdziwemu wtedy wrogowi-Niemcom -Powstanie Warszawskie i jego bohaterów.
A nie przeciw....Polakom......

2) Ten tekst napisałem pod wpływem słów padających od kilku dni z ust wynajętych komentatorów oraz pojawiających się "pasków" w mediach narodowych po pojawieniu się na polskiej scenie politycznej Donalda Tuska.

Te słowa to:

"Tusk szykuje nam jatkę".

"Wojna zamiast ofert dla Polaków".

Pamiętam powiedzenie, że strzelba, która wisi w czasie spektaklu teatralnego już od pierwszego aktu, musi wystrzelić w akcie jego ostatnim".

Jak mam rozumieć tę rządową retorykę?
Dla mnie te słowa,to właśnie ten teatralny "wiszący rekwizyt".

Dla równowagi przypomnę, że pan Donald to ani mój brat, ani swat :-(((


3) Dziś Światowy Dzień Czekolady.
Nie żałujcie sobie.;-D

4) Już można krytykować?

„Nie można wydać setek milionów i następnie na oczach mieszkańców wyburzać tę inwestycję”.

To słowa dziś przywróconego do PiS decyzją Jarosława Kaczyńskiego posła Arkadiusza Czartoryskiego o utopionym miliardzie 300 milionach złotych decyzją rządu zjednoczonej prawicy w nieudanej inwestycji Elektrowni Ostrołęka , wcześniej usuniętego za te słowa z tejże partii.

11 dni temu poseł Czartoryski oskarżał PiS o "zarządzanie przez zastraszanie", czego dowodem miała być wypowiedź rzeczniczki partii po jego odejściu.

Jarosław Kaczyński, ogłaszając powrót Czartoryskiego do klubu, przeprosił go.


Przypominam,że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy,ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,te-które układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!

Ale czytajcie z wielu źródeł,by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych,ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.,

To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.

Copyright 2045 @ maska33

lordand

lordand 2021-07-07

...PiS i PO...
...jedno gorsze od drugiego...:(((

styna48

styna48 2021-07-07

Nie dajmy się *zwariować*, trzeba wiedzieć obiektywnie i mądrze wybierać w przyszłości

asiao

asiao 2021-07-08

Celnie jak zawsze.

tebojan

tebojan 2021-07-08

Lordand-widzę, że niewiele masz do powiedzenia...

lordand

lordand 2021-07-08

...przecież nic nie mówię Tebojan...
...tylko...
...logicznie myślę...:)))

wojci65

wojci65 2021-07-08

Telewizja z nazwy Publiczna jest tubą propagandową PiS i nikt rozumny niczego innego po nich się nie może spodziewać.

wigor12

wigor12 2021-07-08

Tusk bardzo negatywnie wyrażał się o telewizji publicznej, i już projekt ustawy likwidującej tvn.

dodaj komentarz

kolejne >