Roman Wilhelmi zmarł 3 listopada 1991 roku w Warszawie; pochowany jest na cmentarzu w Wilanowie.
Jego dorobek sceniczny i filmowy został upamiętniony nie w Warszawie, a właśnie w Poznaniu.
Od 2008 roku corocznie odbywają się Dni Romana Wilhelmiego.
Na ścianie frontowej budynku, gdzie mieści się teatr Scena na Piętrze przy ul. Masztalarskiej 8, w 17. rocznicę śmierci aktora umieszczono stosowną tablicę pamiątkową.
Skwer przed budynkiem nazwano imieniem Romana Wilhelmiego; uroczystość ta miała miejsce 6 czerwca 2011 r.
Z okazji V Dni Romana Wilhelmiego, 3 listopada 2012 r. na skwerze Jego imienia odsłonięto pomnik.
Autorem pomnika jest poznański rzeźbiarz Roman Kosmala. Wykonane dzieło ma około 2 m wysokości i waży około pół tony.
Copyright 2068 @ maska33
maska33 2021-07-21
Przypomniałeś mi Kolego fakt historyczny, o którym kilka słów.
Otóż ten film to powód (uwaga!) kilkuletnich pielgrzymek radzieckich turystów jeszcze w czasach PRL, z Dworca Gdańskiego do warszawskiego kina Stolica (na ul.Narbutta).
Była to stała pozycja w ich programie przez 9 lat. A kino miało 90% obłożenie.
Potwierdzało to tezę, że PRL był najweselszym barakiem siermiężnego socjalizmu w bloku państw komunistycznych.
Ponieważ byłem (warszawskim) studentem w owym czasie, byłem także naocznym świadkiem takiego procederu.