Św. Sebastian. Publiczna śmierć w mękach.

Św. Sebastian. Publiczna śmierć w mękach.

św. Sebastian, żyjący w III wieku dowódca straży cesarza Dioklecjana nawrócił się na chrześcijaństwo przez co został (uwaga!)skazany na karę śmierci.

Kilkadziesiąt strzał wypuszczonych przez cesarskich żołnierzy zraniło go, ale nie zabiło.
Wymęczone, konające ciało Sebastiana odnalazła (uwaga!!!) św. Irena, która zaopiekowała się nim i wyleczyła.
Wkrótce święty ponownie został skazany na śmierć, tym razem poniósł ją w wyniku zmasakrowania maczugami.

Cierpienia fizyczne jakich doznał uczyniły go patronem łuczników i kuszników (ze względu na motyw strzał), opiekunem (uwaga!) tapicerów (bo był najeżony strzałami jak tapiseria igłami) oraz handlarzy żelastwem i konwisarzy (ponieważ groty strzał wykonywano z metalu).

Równie odpowiadający i pasujący do patronatu i dziś-na przykład masakry setek kobiet i dzieci w teatrze w Mariupolu.
I św.Irena mogłaby tam coś dobrego uczynić.

Jako ciekawostkę dodam,że św.Sebastian jest jeszcze patronem ...gejów.

W 2007 r. we wrocławskiej siedzibie Kampanii Przeciw Homofobii Janusz Boguszewicz wygłosił o świętym Sebastianie referat, w którym zauważył, że przed renesansem przedstawiano go w ikonografii i jako dojrzałego mężczyznę z brodą i w rycerskiej zbroi.
W odrodzeniu natomiast świętego… rozebrano i odmłodzono.
Odtąd zaczęto przedstawiać go na obrazach jako młodego chłopaka.
W renesansowej ikonografii z całego panteonu świętych tylko Sebastiana ukazywano nagiego lub półnagiego.
A przecież Michał Anioł, Leonardo da Vinci czy nawet Tycjan z radością studiowali ludzkie ciało, by następnie oddać je wiernie w swoich dziełach.
W sztuce renesansu nagość jest czymś częstym i naturalnym. Wyjątek stanowią jednak postacie świętych.
Te zostały objęte niepisanym "zakazem negliżu", który jednak nie objął Sebastiana (z niewielkimi wyjątkami również Jana Chrzciciela).
Trochę rozebrał go Hans Memling (ok. 1475 r.), jednak dopiero Antonello da Messina pokazał męczennika jako młodego, prawie nagiego chłopaka w melancholijnej – i seksownej – pozie. Messina połączył młodość z nagością, bezbronnością i androginicznością (jego Sebastian ma w sobie coś kobiecego), i zdaje się, że odtąd będzie to obowiązujący wizerunek tego świętego. Utrwalą go między innymi Jacopo de Barbari (1510/1512) czy El Greco (1578).

W wieku XIX stało się jasne, że strzały Amora (Erosa) zarezerwowane są raczej dla osób heteroseksualnych, strzały Sebastiana zaś – dla "sodomitów", jak wówczas nazywano gejów. Można chyba śmiało powiedzieć, że wizerunek świętego stał się wówczas swoistym kodem homoseksualistów, ich znakiem i symbolem, jak dzisiejsza tęcza. W salonach ówczesnych osób homoseksualnych często można było odnaleźć wizerunek Sebastiana – na tyle widoczny, by stanowić czytelny sygnał dla gości, zwłaszcza homoseksualnych mężczyzn, którzy odczytywali aluzję. Ważny stał się wówczas martyrologiczny wątek historii Sebastiana – dopiero w XIX w. homoseksualiści zaczęli utożsamiać cierpienie świętego z własnymi prześladowaniami z powodu orientacji seksualnej. Warto w tym miejscu dodać, że Oscar Wilde po wyjściu z więzienia przybrał pseudonim Sebastian Melmoth.
No to teraz wiecie.

sta26

sta26 2022-03-27

Super całość - udanej niedzieli życzę:)

keisidz

keisidz 2022-03-27

Co to za Bóg, razem ze swoimi świętymi, który pozwala na takie okrucieństwo?

halb09

halb09 2022-03-27

Bardzo sugestywne przedstawienie męki świętego Sebastiana.

kaplicz

kaplicz 2022-09-04

Piękna rzeźba i raczej niespotykana. Nie spotkałam się z tym świętym w pełnoplastycznej formie.

halb09

halb09 2023-11-30

Pamiętam to zdjęcie i opis.
Pozdrawiam!

dodaj komentarz

kolejne >