Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Mój felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne podobno negatywne znamiona.

Po krótkim namyśle , doszedłem do wniosku, czemu to nagle abdykowało 4 wicepremierów, a jedynym dziś wicepremierem od spraw wszystkich-zostanie namaszczony przez pana prezydenta Andrzeja Dudę- poseł i prezes PiS , pan Jarosław (znów Zbaw) Kaczyński.

Uzasadnienie?

Ma koordynować prace rządu.

To od czego, do cholery w tym rządzie jest Mateusz Morawiecki?

Przecież nr jeden w obowiązkach-tego pana, to właśnie koordynowanie pracy podległych mu ministrów.

Całe to gadanie wynajętych komentatorów, to fałsz.

Czyli zapanował bałagan, gdzie premier nie ma nic już do gadania.

O ile pamiętam , stanowisko wicepremiera w rządzie Mateusza Morawieckiego otrzymał , jako że po rozpoczęciu agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę - najważniejszy po Bogu - minister obrony narodowej pan Mariusz Błaszczak.

Czy wojna się dzisiaj nagle.... skończyła?

Czy ranga ministra obrony narodowej w tym rządzie i jego kompetencje nagle dramatycznie straciły dla prezesa dotychczasowe znaczenie ?

Jeśli nie, to czemu stracił to prestiżowe stanowisko (wicepremiera)?

Już moja cierpliwość i jaka by nie była ta moja inteligencja, nie wytrzymuje tej nawały obłudy płynącej z ust prominentnych działaczy PiS.

I na tak dobry ponoć pana wicepremiera, Jarosława Kaczyńskiego początek premierowania mam pytanie:

Dlaczego na akt nominacyjny w pałacu prezydenckim (namiestnikowskim) mimo imiennego zaproszenia, pana magistra Zbigniewa Ziobry, przez pana prezydenta i premiera, on się mimo wszystko nie zjawił?


To już ma znamiona olewania najważniejszych osób w państwie.
Ale teraz wiecie skąd to i dlaczego.

To jak pocałunek śmierci cywilnej dla polityka.

To nie rząd z mojej bajki, ale to rząd mojego państwa, w którym i dla którego żyły i pracowały całe pokolenia, także mojego rodu.

I trudno mi zgodzić się na taką tragikomedię.

Otóż , przyczyną tego według mnie było uparte i wywołujące kolejne zmarszczki, na coraz wyższym czole prezesa, trwanie od roku "dwóch odrębnych rządów".

A "samiec Alfa"*** może być tylko ...jeden.

Samiec.

No bo jak inaczej mam sobie wytłumaczyć wyciszane, ale jak z dokumentów KPRM wynika , że częste i ostentacyjne sabotowanie swoim permanentnym brakiem uczestnictwa w posiedzeniach rządu kierowanego przez pana Mateusza Morawieckiego - przez prezesa Suwerennej (sic!) Polski, pana mgr prawa, Zbigniewa Ziobrę.

Tu, dopiero w ten sposób , swoją nieugiętą wolą , wicepremier Jarosław Kaczyński ma zamiar zmusić Zbigniewa Ziobrę do usunięcia powodu, gdzie zagraniczni dziennikarze codziennie stawiają mu pytania , "jaka to zjednoczona prawica, jak najważniejszy koalicjant "olewa" posiedzenia rządu, w skład którego wchodzi".

A przede wszystkim swojego przełożonego-pana premiera Mateusza Morawieckiego.

Nie każdy jak widzę, nawet na szczytach naszej władzy kocha pana Morawieckiego, na wzór mojego szanownego Adwersarza.

Jeśli on olewa , jako koalicjant, to jak mają inaczej reagować ci z opozycji?

No to teraz, po wkroczeniu samca Alfa do rządu, zobaczymy przeogromny skok w górę, notowań PiS, we wszystkich sondażowniach.

Jako ciekawostkę dodam, że te zmiany nastąpiły (uwaga !) na wniosek samego premiera Mateusza Morawieckiego.

Skarżypyty.


Legenda:***

Samiec Alfa(organizm męski, ♂) – osobnik płci męskiej.

Jest to organizm zwierzęcy, który wytwarza ruchliwe komórki rozrodcze - czyli-plemniki.

U ssaków płeć męska jest determinowana obecnością chromosomu Y, podczas gdy brak tego chromosomu warunkuje płeć żeńską.

Jeśli jednak obecny na nim gen SRY jest nieaktywny, organizm wykształca cechy typowo żeńskie (zespół Swyera).

No to teraz już wiecie :-)))))))

Oznaczany jest on czasami symbolem Marsa.

O godzinie 12.08 pan prezes PiS , samiec Alfa, złożył uroczystą przysięgę.

Że będzie też już tylko sam , za byłych już czterech, zdymisjonowanych wicepremierów przestrzegał obowiązującej konstytucji i innych praw RP.....

Tylko proszę , teraz bez....złośliwości.

:-P

Sam prezydent w swoim podsumowaniu upomniał obecnych, że podstawą dobrej służby Polsce, jest dobra współpraca i zgoda na najwyższych szczeblach władzy.

I rządu, i prezydenta.

Hmmm.

Dlatego w ramach dobrego współdziałania postanowił oddać pod głosowanie w sejmie swoją ustawę o współdziałaniu (podziale mandatów he he ) do przyszłego parlamentu europejskiego.

A więc apel o podział przyszłych stołków.

Po immunitety? ( he,he, he).

To jasne dla każdego wyborcy.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te- które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie i oglądajcie z wielu różnych źródeł, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.

Nie sugerujcie się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej czy towarzyskiej barykady.
To moja fotografia najtrafniejszego na dzisiejszą okazję rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana przeze mnie z jednego, z wielu dostępnych, zakupionych przeze mnie wydawnictw.

Pozdrawiam nadal z Kotliny Kłodzkiej.

Copyright 3943 @ maska33