(23)
Zgaś ☼
Na kolejnych 10 fotografiach.
Będąc poprzednio ( na początku wizyty w Kotlinie Kłodzkiej)w Lewinie Kłodzkim i dzieląc się z Wami fotografią św.Jana Nepomucena ,(tą bez twarzy), zauważyłem uwagi niektórych z Was, że nie zareagowałem na odbywającą się tam 10 czerwca uroczystość odsłonięcia pomnika,( rzeźby) upamiętniającej Violettę Villas.
Dziś mogę się przyznać, że zjawiłem się tam, jeszcze przed rozpoczynającą się uroczystością, ale...
Ale spotkałem tam trzy, skądinąd znajome mi osoby, wykonujące swój zawód-(dziennikarze i fotoreporterzy) , których zadaniem było sporządzić filmowy i fotograficzny materiał do takich "poczytnych" portali jak "pomponik.pl, czy plotek.pl oraz do regionalnej prasy i miejscowego portalu.
Ponieważ przyjąłem w portalu garnek nazwę "maska 33", tym samym chcąc zachować anonimowość, to i w Lewinie z żalem musiałem zrezygnować z udziału w tej historycznej ( to pierwsze upamiętnienie divy takim pomnikiem) uroczystości, by tę moją anonimowość dalej zachować.
Tak więc proszę o uwzględnienie tego i wybaczenie mi opóźnienia w prezentacji pomnika w garnku, zgodnie z moim zaplanowanym wcześniej harmonogramem.
Czynie to niniejszym.
Nie było tam też w czasie tej uroczystości Jej syna, który w ramach protestu związanego z brakiem jakichkolwiek z nim uzgodnień, co do formy pomnika jego Matki, odmówił przybycia.
Teren wokół rzeźby w promieniu 15 metrów jest już zagospodarowany, ale już dalej czekają kolejne pakunki z kostką, pochodzące z kamieniołomu strzegomskiego (pozdrawiam Cię Czesławie) oraz minikoparka i dwie taczki.
Ziemia zgrabiona , śmieci i uschnięte już kwiaty pozbierane i usunięte - jednym słowem prace wykończeniowe dalej trwają.
W regionalnych mediach, w tym na miejscowym portalu, możecie sobie obejrzeć moment odsłonięcia wyrzeźbionej postaci pani Violetty, w kilku nawet odmiennych filmowych relacjach.
Dziś nadszedł czas . bym podzielił się moimi fotografiami dokumentującymi już nie samo uroczyste zdarzenie, a sam postument z rzeźbą pani Violetty.
Zdjęcia wykonałem aparatem Ulefone Amor.
Pozdrawiam dalej z Kotliny Kłodzkiej.
Copyright 3968 @ maska33
mpmp13 2023-06-26
Pani Wioletta była obdarzona wspaniałym głosem . Strojami i zachowaniem na scenie wyprzedzała swoje pokolenie .Uważam,że dawno powinnien być ten pomnik . Szkoda tylko,że za życia wielu jej nie doceniało i nie rozumiało.
maska33 2023-06-26
To prawda.
Posiadając tak niebywałe ogromną skalę głosu, do tego tak umiejętnie przez nią modelowanego, mogłaby zdobyć sceny operowe i operetkowe całego świata.
maska33 2023-06-27
Jeśli pytałeś Kolego o dom w Magdalence--tak.
Przewodniczka wtedy opisywała tragedię psów,kotów, kóz zgromadzonych tam przez panią Violettę latami.
Fetor świadczący o sytuacji dobiegał do bramy wjazdowej.
Smutne wspomnienie.
A czemu zapytałeś?
Nie wszystko z mojej strony nadaje się do opisywania na stronie publicznej.
