Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Mój felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne, podobno negatywne znamiona.

Jeszcze tylko kilka kroków, jeszcze tylko trochę pracy i będziemy tam, gdzie najbogatsze państwa Europy".

To stały fragment z wystąpień prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego.

Wielkiego polskiego wizjonera i szefa rządzącej Rzeczpospolitą partii.

Ja tak sobie myślę, a nawet jestem o tym przekonany, że czytając oświadczenia majątkowe, oraz doniesienia medialne- nie dementowane przez opisywane i wymienione tam z nazwisk osoby , to prezes, wymawiając te słowa, ma zawsze na myśli tysiące działaczy partyjnych, ich żony, dzieci i innych członków ich rodzin, czyli beneficjentów -akolitów- tej władzy.

I sam przyznaję: on ma tu rację.

Bo w ciągu ośmiu lat rządów tej władzy, to te osoby w o wiele większym stopniu, niż za poprzedniej, dorobiły się ogromnych , milionowych majątków.

I to takich, których mogą im zazdrościć także i Francuzi, Niemcy czy Holendrzy.

To był wielki skok dojnej zmiany - który w ostatnich tygodniach, przybrał nagle na sile.

Ludzie bez kompetencji, umiejętności*** i wiedzy (precz z wykształciuchami) łupili niemiłosiernie spółki, urzędy i instytucje.

Wszędzie tam, dokąd trafili.
Dla kontrastu przytoczę ostatnie dane opublikowane przez GUS:

Według opublikowanych 30 czerwca tego roku przez GUS danych, w 2022 roku odsetek osób objętych skrajnym ubóstwem wyniósł 4,7 proc.
- i był taki sam jak w 2021 roku.

Po przeliczeniu (według danych GUS o liczbie ludności) daje to około 1,77 mln osób.
Dobrze widzicie.

1,77 miliona naszych obywateli.

Za to tradycją "dobrej zmiany" stała się dokonywana co kilka miesięcy wymiana prezesów najbogatszych spółek skarbu państwa, gdzie wraz z odwołanymi prezesami, z budżetu spółek wypływały regularnie wielomilionowe , "należne im", zgodnie z zapisem ich kontraktów- odprawy****.

Znamy opisane w mediach przypadki, gdy akolici PiS pojawiali na przykład przez pół roku najwyżej dwa, trzy razy, w miejscu ich zatrudnienia- a jedyną tam podstawą zatrudnienia było otrzymane polecenie partyjne.

O czym osobiście opowiadał szef jednej takim sposobem zatrudnionej osoby, który takie polecenie partyjno-"służbowe" otrzymał.
Żony Vipa, z PiS.

I je wykonał.

I to miała być taka "dobra zmiana" ?

Bo o ile pamiętam, to ówczesna pani premier, Beata Szydło o tym Nas zapewniała, zaczynając premierowanie .

Czym wzbudziła także we mnie, pewne nadzieje.

Pokora i umiar: https://youtu.be/pV4tx00uTvs


I co dziś zostało z tych obietnic totalnej zmiany, w kierowaniu naszym państwem , oraz zapowiadaną głośno walką z "tłustymi misiami"- jak zapowiadał to sam prezes ?


Mieli przecież wnieść, wraz z zmianą władzy, w 2015 roku, nowe kadry o najwyższych standardach i najwyższych walorach etycznych i moralnych..

Nawet mój adwersarz, w niedawnych komentarzach, w obcych mu galeriach , zmienia swoją dotychczasową retorykę i zauważa, wtrącając już od pewnego czasu "niewinne" dla czytających słowa:

"W Polsce zarządzanej przez PiS kobietom żyje się coraz lepiej i bezpieczniej, niż w państwie zarządzanym przez rząd PO-PSL. Oczywiście są wyjątki, ale one nie przeczą ogólnej tendencji."

albo

" Uważam, że choć działania policji nie były delikatne , to były profesjonalne"..(...).

( nie "delikatne" ale jednak profesjonalne?)

I tu, tą przytoczoną konkluzją, którą prezentuję dzięki wydatnej pomocy mojego szanownego Adwersarza, na tym mój felietooon zakończę.

Dobrze, że przed napisaniem tego tekstu wypiłem pyszną kawę.

I nie rozpędziłem się w przytaczaniu kolejnych przykładów.

Pozdrawiam Was z trwającej nadal wakacyjnej podróży , w ramach której staram się utrwalić cyfrowo ciekawe miejsca i obiekty, mające związek z naszą najnowszą historią.

Dzisiejszy zaplanowany materiał przygotowuję na 31 sierpnia.

I nie jest to (jak wielu się spodziewa po dacie) materiał o rocznicy wydarzeń w Gdańsku.

Pozdrawiam Wszystkich bez wyjątku.

Legenda***:

Niech tego przykładem będą nowe kadry w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, gdzie prawie do zera obniżono wymagane kwalifikacje dla nowo awansowanych placówkami ambasadorów i konsulów, -zwłaszcza jeśli chodzi o ich dotychczasowe dyplomatyczne wykształcenie i doświadczenie, oraz znajomość języków obcych- (o czym szeroko onegdaj już pisałem).

Wprowadzona przez posłów PiS w styczniu 2021 roku nowa ustawa o służbie zagranicznej znacznie obniżyła kryteria dla osób, które marzą o karierze dyplomaty.

Już nie musi być znajomości jak dotąd,dwóch języków obcych, wystarczy jeden.
A nawet można nie znać języka obcego, żeby zacząć pracę w MSZ.

I nauczyć się go w trakcie.

Wykształcimy nowych, swoich wykształciuchów?

A do tego dodano wisienkę dla prezydenta Andrzeja Dudy:
bo sam prezydent może według swojego widzimisię powoływać "ambasadorów-specjalnych".

Legenda****:

Na początku lipca, Urząd Komisji Nadzoru Finansowego oświadczył, że prowadzone są czynności nadzorcze związane z stwierdzonymi podejrzeniami o nieprawidłowościach w obrocie akcjami Elektrociepłowni Będzin.

Nie wszyscy wiedzą o co chodzi, więc przypomnę, że akcje EC Będzin notowały w czerwcu skokowe, wysokie wzrosty.
Jeszcze pod koniec maja br. kosztowały nieco poniżej 7 zł.
21 czerwca wyceniano je aż na 71 zł.

Dziś dowiaduję się, że były prezes spółki, Krzysztof Kwiatkowski ostatecznie zrezygnował z pełnienia obowiązków 18 lipca, nie podając przyczyny.
Pełnił obowiązki prezesa do dziś, 25 lipca, czyli do posiedzenia rady nadzorczej.
W miejsce ustępującego prezesa na to stanowisko został powołany Marcin Chodkowski .

Na początku lipca to sam Urząd Komisji Nadzoru Finansowego oświadczył, że są prowadzone czynności nadzorcze, mające na celu ustalenie, czy doszło do wycieku tajnych informacji o biznesowych planach EC Będzin w budowie elektrowni atomowej.

Prezes ustąpił, więc pewnie już nie ma sprawy.
Ustąpił bez powodu?

Tylko te akcje poszybowały ostro w górę, i ktoś (ciekawe kto?)na tym zrobił fortunę.

O śledztwie prokuratory, nawet nie wspomniano.
Ogromne odprawy pieniężne ....czekają.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.

Copyright 4106 @ maska33