Aromatu porannego czar.

Moja dziś poranna "oferta", czyli dzisiejszy tekst, może również zawierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne, podobno negatywne znamiona.

Podczas kosztowania i napawania się jej smakiem, do głowy napływają mi myśli, którymi się zamierzam na początek dnia się z Wami podzielić.
Kontynuując wczorajszy temat traktujący hasło wyborcze rządzącej formacji:

"Bezpieczna przyszłość Polaków".

Trwa wojna propagandowa (wyciszana przez media rządowe i ucieczki pytanych kandydatów na posłów i senatorów z PiS), dotycząca ważnej według wszystkich stron kwestii nie wpuszczania ani jednego przebywającego na Białorusi migranta.Nawet w mediach zwanych narodowymi, użyto tego podobnego sloganu (tak jak w 1939 roku sanacja o nieoddaniu nawet guzika).

Dzięki sygnałom od rządów obcych państw, oraz jeszcze niezależnym mediom, Polacy dowiedzieli się ,że oprócz nielegalnego kanału przerzutowego przez granice z Białorusią powstał całkiem inny kanał przemytu do Polski i Unii Europejskiej.
Kanał MSZ.

I to mimo otrzymywanych miliardom euro , na infrastrukturę i ochronę tej granicy przez Straż Graniczna naszego państwa (Frontex).

Bo najciemniej jest pod latarnią.Taką "ofertę" zaproponowało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i podległe mu instytucje.

Twarzą ( na razie) handlu emigranckimi niewolnikami został poseł PiS Piotr Wawrzyk, niedoszły samobójca, zatrudniony w polskim MSZ, na stanowisku wiceministra spraw zagranicznych.

To od lat znany mi komentator TVP Info.

A także cykliczny gość Radia Maryja i Telewizji Trwam.

Prezentujący, zwłaszcza w "Rozmowach niedokończonych " katolicki i polski punkt widzenia.

Nie bez przyczyny podkreślam ten fakt.

Bo teraz ten sam punkt widzenia możemy skonfrontować z działalnością tego dziś głęboko ukrytego przed dziennikarzami pana w praktyce..

Jeszcze 22 sierpnia minister Wawrzyk reklamował tam "osiągnięcia polskiej dyplomacji" .

Ale 31 sierpnia premier Morawiecki odwołał Wawrzyka z funkcji ministra.

Oficjalnym powodem był "brak satysfakcjonującej współpracy"
Dziś, w świetle znanych faktów, wyborca tej opcji może sobie zadać pytanie:

A co, nie dzielił się?

Następnego dnia okazało się, że minister i jego protegowany dyrektor Jakub Osajda stworzyli w Łodzi (dziecko ministra Raua) Centrum Decyzji Wizowych MSZ .

A tam , przygotowany (wg ministra Raua )system wydawania wiz do Polski (do 400 000 rocznie) i UE emigrantom zarobkowym.

System , który miał Nas ponoć ochronić przed zalewem emigrantów!!

System, który miał wydawać wizy nie wszystkim, i nie od razu.

Szybko i skutecznie dostawali ci, którzy płacili łapówki pośredniczącym w handlu firmom , np stale współpracującej z polskim MSZ indyjskiej VFS Global***.

To fakty.

Czy mój szanowny Adwersarz ma może inne zdanie?

Proszę-miejsce u mnie na komentarz jest.

Legenda***:

Firma ta wyspecjalizowała się w pozyskiwaniu "pracowników"z Pakistanu,Iranu, Iraku, czy Nigerii.

Zwykle...muzułmanów.
Zwłaszcza, gdy zapłacili handlarzom 5-8 tys dolarów łapówki, bo to jakby przyjęli chrzest.
Minister Wawrzyk przestał być wiceministrem i bywalcem RM.

Nadal jednak jest posłem polskiego Sejmu , posiada immunitet oraz zapewne także i paszport dyplomatyczny.
Teraz władza PiS chcę aferę handu ludźmi przez placówki konsularne MSZ wyciszyć .

Zamiata więc pod dywan- milcząc .
No nie, byłbym skłamał:

"Były jakieś drobne nieprawidłowości"- to oficjalny przekaz.

https://youtu.be/lgaOtKAC8Pc?feature=shared

https://youtu.be/4yeWbhAiQqU?feature=shared

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami.

Copyright 4353 @ maska33