To ostrzeżenie, to motto na niedzielę.

To ostrzeżenie, to motto na niedzielę.

Już w 2010 roku zaczęły masowo pojawiać się pierwsze informacje w mediach regionalnych (cenzura nie zdążyła tam zapanować ) o postawie proboszczów i biskupów diecezjalnych , do których docierały informacje od parafian, mówiące o złym gospodarowaniu majątkiem ich parafii, przez plebanów.
Do odnalezienia w mediach są do dziś sytuacje, jakie zaistniały i zostały nagłośnione przez ówczesnych parafian.
Jako jeden z przykładów podam, że ostrzegali oni onegdaj swojego biskupa diecezjalnego, że wierni masowo odpływają z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Rakszawie Dolnej.
"To przez ks. proboszcza świątynia popada w ruinę, choć on sam jeździ nowym, wypasionym audi" - skarżyli się mu parafianie.
Bez efektu.
Coraz więcej parafian jeździło więc na niedzielne msze święte do Żołyni, Smolarzyn, Dąbrówki, nawet do Łańcuta i Leżajska .

Byle nie widzieć i nie słyszeć głosu apelującego coraz to o kolejne 30 000 zł, ówczesnego księdza proboszcza, Marka Rybki.
Wcześniej, już przed rokiem, po raz pierwszy interweniowali w przemyskiej kurii biskupiej, domagali się odwołania proboszcza, w delegację do Przemyśla nawet potem pojechali.
I nic. Skoro kuria nie chce odwołać proboszcza z parafii, to oni z tej parafii sami się odwołali.

Mówili wszem i wobec, że z księdzem Rybką nie po drodze im do nieba.

Kolejny głośny przykład ?
Przed rokiem, w październiku, w mediach pojawiła się podobna tego typu informacja.

"Czuję się oszukany" - mówił mediom proboszcz kaliskiej parafii, Michał Kühn.
Kilka lat temu to on, w dobrej wierze, za złotówkę (?) oddał kościół pewnej fundacji, która obiecała go mu wyremontować i przeznaczyć na cele kulturalne.
Nie zrobiła nic. Budynek jest w fatalnym stanie.
- Boimy się, że któregoś dnia runie - alarmowali miesiącami z kolei sąsiadujący z wysoką wieżą kościelną - mieszkańcy.
Za to niedługo, w ogłoszeniach, w dziale nieruchomości, pojawiła się "oferta":
„Zapraszam do zapoznania się z ofertą sprzedaży nietypowej, zabytkowej nieruchomości o powierzchni użytkowej ok. 480 m kw. (kubatura 5300 m sześc.), na działce o powierzchni 1523 m kw.
Rok wybudowania: 1874. Typ: Domy. Cena: 1 500 000 zł" – czytam w ofercie pośrednika.
„To oryginalna nieruchomość z potencjałem i historią. Godna zainteresowania dla osób z wizją i pomysłem" – zachęcało do kupna kościoła biuro nieruchomości Urszuli Biernat.

Kościół w Stawiszynie (powiat kaliski) powstał na miejscu dawnego zamku wybudowanego w okresie panowania Kazimierza Wielkiego, a zniszczonego podczas potopu szwedzkiego.
To między innymi zapewne ten zamek, chciał w swoim szerokim programie odbudowy zamków kazimierzowskich, odbudować Jarosław Kaczyński.

Kościół ów stoi.... pusty od blisko 40 lat.

Ostatnie nabożeństwo zostało tu odprawione ok. 1985 r.

Od tego czasu świątynia jest zamknięta i popada w ruinę.

We wnętrzu zachowały się zabytkowe organy z XVIII w. oraz drewniane ławy i empory.

To tylko jeden z setek jeśli nie tysięcy dziś zdarzeń.

Hierarchowie polskiego kościoła, mają za nic będące w ich posiadaniu budowle sakralne, które z wiekiem przestają być atrakcyjne dla nowego proboszcza, a tym bardziej dla diecezji.

Trwa za to nadal nacisk na wiernych, na budowę nowych świątyń i koniecznie nowych budynków, na niekoniecznie pobliskie owemu kościołowi plebanie.

By nikt po wyjściu z kościoła nie zaglądał plebanowi, kogo ma w pokojach i co ma w garażu.

Według mnie świadczy to tylko o tym, że polski kler nie potrafi gospodarować pieniędzmi publicznymi, tylko po 8 latach rządzenia zdaje się na kolejne, ogromne dotacje upadłego (już?) rządu PiS.

W swojej galerii pokazywałem już świątynie zamienione na puby, albo na sklepy ogólnospożywcze (i tu i tam alkohol), co nie przeszkadzało jakoś wbrew głoszonym przez siebie dogmatom, tymże samym biskupom diecezjalnym, na ich pozbycie się, jak by nie było miejsc konsekrowanych, w ręce grzeszników...

https://garnek.pl/maska33/36287850

https://garnek.pl/maska33/36927401

https://garnek.pl/maska33/36928633***

Tam na każdym poziomie panuje hipokryzja.

Znika, gdy w ręce owych "hipokrytów" napływają kolejne miliony z państwowych dotacji.

Z moich i Twoich podatków.
Nie sieją, nie orzą , ale mają?

Wiem, teraz generalizuję, ale tylko dlatego, że czas uporządkować ten pojawiający się już masowo problem.

A pokazany przeze mnie na kolejnych 3 fotografiach walący się od dachu, chylący się niebezpiecznie kościół, tak proboszcz jak i biskup już jako nie swój problem, jak gorący kartofel, przerzucają w gestię odpowiedzialności wójta i wojewody.
Od tej chwili zapanował wokół wreszcie porządek oraz ład prawny.

Czas może do powrotu państwa prawa?
Przypomnę tu , że to samorządy mają obowiązek remontować cenne obiekty będące ich własnością.
Oprócz czynnych świątyń, bo te są prywatną własnością Kościoła.
Ale opuszczone, porzucane masowo już przez Kościół, to tak!

Taki nakaz wynika z ustawy z 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz.U. nr 162 poz. 1568 ze zm.).
Niestety w wielu przypadkach taka ochrona sprowadza się do zamurowania drzwi i okien oraz postawienia tabliczki, że obiekt grozi zawaleniem.

Jak na moim zdjęciu.
Do samorządów należy tymczasem(uwaga!!) co piąty zabytek na terenie Polski.

Wśród nich są m.in. kościoły, dwory, pałace, zamki i mury obronne.
Właściciele obiektów, które są wpisane do rejestru zabytków, mogą ubiegać się o dotację celową.
Pieniądze na prace można uzyskać m.in. od ministra kultury, marszałków województw, wojewódzkich konserwatorów zabytków, a także z unijnych funduszy.

Niestety pozyskanie środków nie jest łatwe, co obserwuję, widzę, i dzielę się tym widokiem z Wami.

Legenda***

Dziś, szukając w mojej galerii innych przykładów losów przykładowych świątyń w Polsce, zauważyłem, że utraciłem (?) zdjęcie kościoła w województwie lubuskim, zamienionego w sklep ogólnospożywczy.

Cenzura prewencyjna?

A może się mylę?

Biskupem diecezjalnym mającym "pod pieczą " pokazany na fotografii ów obiekt, jest od 2016 roku bp Tadeusz Lityński.

Wzrok Was nie myli.
Cały kościół przechyla się systematycznie: (tu w lewo).

Przypominam, że w swoich felietooonach, nawet wtedy, gdy to tylko dyrdymałki, poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami.

Copyright 4433 @ maska33

kedil

kedil 2023-11-05

Często kościoły budowane były przez dziedzica i przez niego utrzymywane.
Dziedzica nie ma , koszty utrzymania duże, adaptacja do innych celów ograniczona/ magazyny , tańcbudy, ???/ no to obiekty niszczeją .

pit69

pit69 2023-11-05

Smutne,ale prawdziwe....!Pozdrawiam:)

maska33

maska33 2023-11-05

Problem Kolego kedil - leży chyba tu:
Biskupi i księża powtarzali przez wieki swoim owieczkom, że kościół jest jak matka.
Zadba o Wszystkich, którzy idą ku niemu.
Malo kto już pamięta, że tylko w Krakowie Komisja Majątkowa przekazała Kościołowi nieruchomości za 24 mld zł. Zaś po 20 latach działania owej Komisji Majątkowej nikt nie wie, ile ziemi dostał Kościół wskutek jej decyzji. Z danych Komisji publikowanych skąpo przed laty wynika, że przekazała ona Kościołowi ponad 60 tys. ha ziemi (wielkość Warszawy) i ponad 490 budynków.
Inne źródło, bardziej wiarygodne, bo Agencja Nieruchomości Rolnych, poinformowała, że oddała Kościołowi 76 tys. ha. ( "tylko" 16 tyś różnicy!!)
Hierarchowie KK postępowali i dalej postępują nie jak matka, ale jak "czyściciele kamienic" (tylko porównanie metod).To, co warte spieniężenia biorą, to co wymaga finansowego i patriotycznego wsparcia -pozbywają się.
I to jest prawdziwy obraz (polskiego?) kleru.
;(

kedil

kedil 2023-11-05

Dobre doczesne życie kosztuje. Posiadają potężne majątki np. to zdarzyło się w Krakowie znam , a Ty opisałeś /.
" To, co warte spieniężenia biorą, to co wymaga finansowego i patriotycznego wsparcia -pozbywają się." Kwintesencja.

awangar

awangar 2023-11-07

Ten wypadł szósty w kolejce- nie będzie odnawiany.
Smutny widok niestety...cwaniactwo, interesowność, wyrachowanie..

maska33

maska33 2023-11-22

Na sprzedaż został wystawiony zabytkowy kościół pw. św. Michała Archanioła w Okrzeszynie (woj. dolnośląskie).
"Idealnie spełni rolę sali bankietowej, weselnej, lub konferencyjnej"
-czytam w ogłoszeniu.
Cena - 800 tysięcy złotych.

dodaj komentarz

kolejne >