Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Moja, wyjątkowa dziś "oferta", może również zawierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK, a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne, podobno negatywne znamiona.

Tytułem wstępu chciałbym Wam przypomnieć , że Artykuł 13 Konstytucji RP mówi:

„Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.”

Za to Artykuł 44 Ustawy o partiach politycznych, mówi:

„1. Jeżeli Trybunał Konstytucyjny wyda orzeczenie o sprzeczności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznej, Sąd wydaje niezwłocznie postanowienie o wykreśleniu wpisu partii z ewidencji.
2. Postanowienie Sądu, o którym mowa w ust. 1, nie podlega zaskarżeniu.”

Jeżeli chodzi o osobę fizyczną, nie partię, ręce i prawne możliwości , na przykład osób zarządzających portalem Garnek, to owe ręce w przestrzeganiu owego prawa, okazują się chyba związane.

Czemu , przez kogo, i dlaczego?

W wolnej chwili proszę zajrzeć do założonej (uwaga!!) 11 listopada 2007 roku galerii....
"bialasila ", gdzie jako logo widnieje przywołany akurat na zdjęciu...... Adolf Hitler.

Proszę obejrzeć zamieszczone tam fotografie.
Ta galeria zadaje do dziś kłam wielu osobom, zwłaszcza Naszym trzem koleżankom i dwóm Kolegom z Garnka, którzy dotąd twierdzą, że nie do pomyślenia w garnku było do 2020 roku odnaleźć nawet namiastki polityki.

I popatrzcie, nikogo to dotąd jakoś nie raziło?
Wszyscy ( owe tak pełne krytyki panie też) przymykali oczęta?

W Polsce żyje "różnokolorowe środowisko" ( mam na myśli poglądy, w tym faszystowskie), dlatego nie mający wokół siebie dobrych wzorców młodzi ludzie, wkraczając w dorosłość, zachłystują się swoimi odkryciami, dokonywanymi w znalezionych broszurach, nocnych pogawędkach, alkoholowych biesiadach z tzw przypadkowym "guru", które to osoby są pierwszym dla wielu takich powiewem wolnego słowa.


Tak Konfederacja z jej czołowymi postaciami, oraz liczone w około milion grono jej wyborców, jest tego przykładem.

A do tego stanowienie przez ostatnich osiem lat nowych świąt i wyszukiwanie "nowych bohaterów" do czczenia, w tym w brunatnych koszulach, to pożywka do takiego młodego nurtu.
Są, i działają zgodnie z prawem, to niech się w swoim gronie cieszą dalej swą dorosłością.

Ale gdy z hasłami , które nasze polskie prawo zalicza do prawnie zabronionych , wychodzą w przestrzeń publiczną , a tym bardziej czynami ( czynem było zamieszczenie fotografii Adolfa Hitlera w Garnku z jawnie brzmiącą nazwą "białasiła"), to może niech polskie ramię sprawiedliwości jednak reaguje?



Ja wspominając tu i teraz tę oto galerię, trzymam się jednak nadal teorii Demostenesa.
Oceniam, nie oceniając.

Na zakończenie jeszcze raz: Adolf Hitler w Naszym Garnku zaistniał przed laty jako logo młodego piwosza.

Jak o takich sytuacjach wspominał wielokrotnie Marian Turski?

https://youtu.be/Dby2h3CPOGo?feature=shared


Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".
To moja fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.

Copyright 4580 @ maska33