https://youtu.be/rgCfKcWhOds
Od jakiegoś czasu tak mam, dysponując z wiadomych Wam powodów nadal większą ilością wolnego czasu, jak dziś, że przy smakowaniu kawy wracam w czasie przeglądania internetu do zdarzeń dawno już przebrzmiałych (jak to domorosły historyk) i jeszcze raz, tym razem chłodnym okiem spoglądam na przebieg zdarzenia, wyławiając pomijane wtedy przeze mnie tzw "smaczki"...
Jednym z takich smaczków jest krakowska historia sprzed miesiąca, która ma dziś swój dalszy ciąg.
Postać bohatera tego felietooonu, z każdym tygodniem zaczyna przykuwać uwagę nawet mediów związanych z Episkopatem Polskim.
Zaczyna on być coraz częściej krytykowanym publicznie w Polsce hierarchą, nawet przez osoby....... w sutannach i habitach.
Czy wiąże się to z nieuniknionym, niedługim już przejściem tej osoby na (zasłużoną?) emeryturę?
I zaczyna się proces pięknie ujęty w starym, polskim przysłowiu:
"Baba z wozu, koniom lżej"?
Czyli w lipcu nadchodzi coś nieuniknionego, czyli pozbycie się tego, co nie jest potrzebne, a co klerowi przyniesie rzeczywiście oczekiwaną i odczuwalną ulgę?
Czy homilia z okazji 14. rocznicy pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich była według Was, dobrą okazją do wypowiadania się o aborcji?
Bo dla abp Marka Jędraszewskiego - tak.
Hierarcha zaczął o niej mówić, kolejny raz wywołując skandal.
18 kwietnia, w 14. rocznicę pogrzebu (uwaga!) Lecha i Marii Kaczyńskich, w katedrze, na Wawelu, odprawiona została msza święta pod przewodnictwem abp. Marka Jędraszewskiego.
W homilii arcybiskup podkreślił między innymi, że "żadne poczęte dziecko nie jest częścią matki, żadne poczęte dziecko nie jest własnością ani matki, ani ojca".
Czy to było jakieś jego skojarzenie z Martą Marią Zielińską, z domu Kaczyńską, primo voto Smuniewską, secundo voto Dubieniecką , córką Marii i Lecha?
Nie.
Ten manewr słowny nie tylko ja nazywam uprzedmiotowieniem "płodu", czy jak nazywa to kapłan-dziecka.
Nigdy bym się nie spodziewał, że hierarcha polskiego kościoła powszechnego w ten sposób odniesie się do bytu zwanego... "płodem".
Jednak w dalszej wypowiedzi nie poważył się użyć określenia, czyją to "własnością wtedy jest ów płód" na przykład w łonie matki ateistki, agnostyczki czy kobiety o innym wyznaniu?
Skoro według niego -nie matki?
A do tego przy grobie żony prezydenta, która publicznie opowiadała się jeszcze za życia za prawem kobiety do aborcji, za co (ja to dobrze pamiętam) ówczesny autorytet części narodu w sprawach sił szatańskich -dyrektor RM, zwany "ojcem", Tadeusz Rydzyk - swojego czasu nazwał ją publicznie "czarownicą?"
Czarownicą?***
Arcybiskup wypowiada te słowa przy grobie...
"czarownicy ?"
To czemu wszystkie w Polsce sądy, w swoich orzeczeniach, twierdzą bez wyjątków -że jest inaczej?
Może taka postawa arcybiskupa jest dotąd przyczyną braku awansu na kardynała?
Bo Kraków zawsze , od niepamiętnych czasów błyszczał na kraj i Europę swoim .......kardynałem.
Chyba mam rację?
W nabożeństwie uczestniczyli między innymi (uwaga!) prezes PiS Jarosław Kaczyński, b. premierzy Mateusz Morawiecki i Beata Szydło, zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP Piotr Ćwik, poseł Małgorzata Wassermann, posłowie Piotr Gliński, Andrzej Adamczyk, Przemysław Czarnek, Antoni Macierewicz, a także Jacek Kurski.
Zwracam jednak uwagę, że "kontekst tutaj jest istotny".
"Mamy rocznicę związaną ze śmiercią pary prezydenckiej i widać, że abp Jędraszewski w każdy możliwy kontekst dość natarczywie, obsesyjnie, włącza kwestię tej dyskusji, która na nowo się rozpoczęła, czyli kształtu prawa aborcyjnego" — komentuje znany mediom kapłan.
"Gdybym miał kazanie, które jest rocznicą związaną ze śmiercią pary prezydenckiej, to bym się wyłącznie skupił na tym, żeby modlić się o zbawienie tych ludzi, budować perspektywę nadziei typowej dla chrześcijaństwa, czyli związanej z życiem wiecznym, zmartwychwstaniem".....
"Jest Boże Ciało o aborcji, Wszystkich Świętych o aborcji, Boże Narodzenie o aborcji, Zmartwychwstanie, to w przypadku abp Jędraszewskiego o "brzozie pancernej".-dodał....
To jest chore.
Wielu biskupów zepsuło dyskusję o kwestiach związanych z ochroną życia przez swoją natarczywość.
A psucie powoduje zmęczenie i zniechęcenie.
Nieprawdaż?
I dziś nie musicie się ze mną zgadzać.
Ale co napisałem, to kto dotąd doczytał, już wie.
Przypominam, że w felietoonach poruszam trudne tematy, ale opisuję tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te- które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej a nie innej formie, dzielę się jego opisem z Wami.
Czytajcie z wielu różnych źródeł, by samemu powziąć wiedzę.
Nie sugerujcie się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej z stron politycznej czy towarzyskiej barykady.
Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".
Powyżej to moja fotografia rysunku mistrza Andrzeja Mleczki, wykonana z jednego z zakupionych przeze mnie wydawnictw.
Legenda***:
"Pani prezydentowa z taką eutanazją? Ty czarownico! Ja ci dam! Jak zabijać ludzi, to sama się podstaw pierwsza" - mówił o. Rydzyk w kwietniu 2007 roku na wykładzie w Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej.
Zaś o śp. Lechu Kaczyńskim mówił : " to oszust ulegający lobby żydowskiemu".
Jak powtarzają mi znajomi, "mam pamięć słonia i węch niedźwiedzia".
Nie w każdych okolicznościach wybrzmiewa w tym komplement.
Copyright @ maska33
kedil 2024-05-16
"Bo Kraków zawsze , od niepamiętnych czasów błyszczał na kraj i Europę swoim .......kardynałem.
Chyba mam rację?"
do chwili tych dwóch ostatnich , tak było .
maska33 2024-05-16
Kardynałowie krakowscy:
Adam Stefan kardynał Sapieha (1911 – 1951)
Eugeniusz Baziak (1951–1962) (jako wyjątek -administrator apostolski archidiecezji krakowskiej).
kard. Karol Wojtyła (1964-1978)
Franciszek kardynał Macharski (1978 – 2005)
Stanisław kardynał Dziwisz (2005 – 2016)
Abp Marek Jędraszewski (2017- 2024 )
awangar 2024-05-16
Co nieco jeszcze pamiętam z wypowiedzi publicznych T. R.
Przyznam, mnie po prostu wstyd za takie słowa chociaż nie z moich ust one wypłynęły..
To już nie choroba, to coś więcej, złego oczywiście.
opali 2024-05-17
ech, w takich sytuacjach ja się pytam - a gdzie w tym wszystkim jest przykazanie miłości....
już dawno zwątpiłam, że się dowiem....