Właściciel nawet jeśli nie wiedział to zapewnił nam nocleg, do tego workowe łoże masujące, rano czuło się wszystkie kości :-), darmową krioterapię, stały dopływ świeżego górskiego powietrza i aromaterapię kurzymi odchodami (skąd tam kury … nie wiem). Największa zaleta tego hotelu to ... że w ogóle był :-) … za to jakie sny tam się wyśniły :-). Polecam. Zainteresowani dostaną namiar na priv :-)
mayusia 2010-03-14
;-)
kama22 2010-03-14
hmmm darmowe SPA, kolacja przy świecach, swojski klimat - czego chcieć więcej??... ;) Nooo...widać, że noc minęła błogo! Podobno sny z nowych miejsc się spełniają więc oby jednak to nie było o kogucie ;)
U mnie to nie hotel niestety, choć chętnie bym tam została, mogłabym nawet wypasać owieczki w ramach czynszu a zimą przecierać każdego ranka szlak ;)
teresia 2010-03-14
w takim hotelu to rzeczywiście sny musiałby super:)
a jak mnie pamięć nie myli to chyba mówiłeś kiedyś o Twoich snach , zwłaszcza o tych z fioletowego szlaku:)
aniko11 2010-03-14
Rozumiem..że bez pościeli...A śniadanko kontynentalne było?
isia64 2010-03-14
Co tam Marku hotel w Turcji...to się nazywa przygoda...cieplutko pozdrawiam...kolorowych snów...
viking 2010-03-14
To fakt, a co najciekawsze to bywalcy tego hotelu mieli sny z tego samego tematu -hihiihi , pozdrawiam
liw12 2010-03-14
W lata 60 tych ub wieku Bronek Bobak - CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI !!
Pokazał i pozwolił umiłować Żeglarstwo
Przy okazji był Taternikiem .... bo na inne góry nie puszczali
Wspomniany Bronek rozmiłowywał nas, budził młodzieńczą ciekawość...
Opowiadał o chatkach w Tatrach gdzie wchodząc zastajesz;
-zapałki
-drewna i chrust na palenisko
-konserwę albo dwie
-lub inne
Twoim obowiązkiem przed wyjściem z takiej chatki było zostawić co możesz dla następnego potrzebującego.
Czy tak było?
Nie chodzimy tak intensywnie po górach.
Powiedzcie proszę jak to teraz jest (powyżej schronisk).
Gdzie docierają ludzie , których miło spotkać, mają jasne spojrzenie.
-
fotula9 2010-03-15
ale jest troche chatek "postudenckich" w górach i tam jeszcze tak jest. Tyle,ze nie w Tatrach.
tess02 2010-03-15
mieliscie i tak niezłe warunki do spania....:)
pamietam moj jeden nocleg w schronisku w Dolinie Pieciu Stawów...spałam na parapecie ...nie dośc ,że wąskim ..to na dodatek krótkim......:)pozdrawiam
liw12 2010-03-15
mdygi - napisał a powinie tu dla wszystkich zamieścić
21 min. temu usuń | blok.
:-) Popularność turystyki górskiej trochę zmieniła obyczaje, wszystko stało się bardziej komercyjne, ale im wyżej tym bardziej obowiązują stare zasady, bo tam nie docierają już niedzielni turyści.
Takich chatek w Tatrach już praktycznie się nie znajdzie, ale bardzo podoba mi się idea winter roomów w alpejskich schroniskach. Na okres zimowy schroniska sa zamykane, ale pozostawione jest jedno otwarte pomieszczenie gdzie można się schronić i przespać. Mimo że nie ma tam obsługi to zawsze jest tam czysto, bo obowiązuje zasada jak wychodzisz to pozostaw to miejsce w stanie takim jak je zastałeś. Były tam też świeczki poprzedników, zapałki i trochę jedzenia. Oczywiście mając swoje zapasy się z tego nie korzysta, ale jeśli ktoś znajdzie się w poważnych tarapatach to da sobie radę!
W wysokich górach często jest sytuacja, że ci co schodzą rozdają jedzenie i lekarstwa tym co idą do góry. Sam zo...
liw12 2010-03-15
Sam zostałem tak obdarowany i oczywiście sam tez kogoś tak obdarowałem. Gdyby górskie zwyczaje przenieść na...
odp. →
liana76 2010-03-15
własciciel pensjonatu nawet o nastroj przy swieczkach zadbał;P
lavinia 2010-03-17
Hmmmm, skoro obiecujesz namiary na "privie" to ja się na to piszę, ale żeby twoja wiadomość nie była za nudna to proszę o kilka słów na temat tych niezwykłych snów.Czuję po kościach że to może być temat na pierwsze strony gazet...))))))))
lavinia 2010-03-17
Dodam że ten gość ma minę nietęgą po tych cud-snach,hi,hi,hi:)))