Jedna owca postanowiła paść się u mnie w biurze. Umalowała się, żeby ładnie wyglądać;-)))
dodane na fotoforum:
omena53 2008-05-14
Nie to co myślisz....ja ciezko tam pracowałam, aby przechytrzyć wiatr.....:)
Twoja owieczka była u dobrej kosmetyczki....podaj adres.....jeszcze jedno.......nie wypuszczaj jej z biura ,bo wszystkie barany się zlecą i będziesz miała problem, komu oddaj jej kopytko.....miłego dnia......:)
cypryjka 2008-05-14
pikno lowiecka........ salonowa...... ;) dzien dobry :)
nie bylabym taka pewna milko czy chcesz.... bo wiesz.... tam koledzy to tacy duuuuuuuuuuuuuuuuuzo starsi od ciebie... ;)))) emerytalny wiek.... ;)
henry 2008-05-14
super wpis Omeny!!!!!!!
Ja sie tez niektóry dzrewamid zielę,, a sąsiad ze mna.!! Takie zycie w spolecznosci mieszkającej w domach z ogrodami...
cypryjka 2008-05-14
no moga ci zapewne wyjasnic kiedy najlepiej zbierac liscie winogron a kiedy same winogrona..... ale napisac to pewnie juz nie..... ;)
sheesha 2008-05-14
Ej, dziewcynko, co tam mos, pod fartuskiem ukrywos, ej cornom, łobrośniętom, ej, łowieckę zarzniętom!
sheesha 2008-05-14
Żeby nie było, że 'tylko jedno mi w głowie', nie powiem z czym kojarzy mi się ta GUMOWA owca...
jasiek56 2008-05-14
Zoofilia biurowa jak nic! :) Pozdrówka!
strus 2008-05-14
ma klasę!:)dała się pogłaskać?:)zrobiłaś jej kawę?:)
zuza55 2008-05-14
Pewnie by Ci nie przynieść wstydu,albo liczy że znajdzie tam jakiegoś przystojnego pana baranka:))
ogonem 2008-05-14
;-))))))))
miło mi, że Ci się podobało :D
pozdrówka, mistrzyni garnkowego kabaretonu ;-)))