W chwili gdy już odeszłam i spojrzałam jeszcze na pożegnanie w kierunku gniazda.Okazało się,że drugi rodzic cały czas czuwał kilka metrów dalej na dachu....
terche 2012-07-14
Pięknie opowiedziałas historię bocianią ... pozdrawiam miło:))
maria10 2012-07-14
..... czyli posiłki w odwodzie..... dziwi mnie że nie pomagały rodzicom odstraszyć intruza..... :))))
eewaa55 2012-07-15
Wspaniały "reportaż"...pełen grozy ale ze szczęśliwym zakończeniem...dreszcz mi przeszedł po krzyżu...troskliwość w świecie zwierząt o młode jest godna podziwu:)))
jasta 2012-07-15
Pięknie pokazałaś ciekawą historię :))
(komentarze wyłączone)