Wiersz staroświecki
Pomódlmy się w Noc Betlejemską,
w Noc Szczęśliwego Rozwiązania,
by wszystko się nam rozplatało,
węzły, konflikty, powikłania.
Oby się wszystkie trudne sprawy
porozkręcały jak supełki,
własne ambicje i urazy
zaczęły śmieszyć jak kukiełki.
Oby w nas paskudne jędze
pozamieniały się w owieczki,
a w oczach mądre łzy stanęły
jak na choince barwnej świeczki.
Niech anioł podrze każdy dramat
aż do rozdziału ostatniego,
i niech nastraszy każdy smutek,
tak jak goryla niemądrego.
Aby się wszystko uprościło -
było zwyczajne - proste sobie -
by szpak pstrokaty, zagrypiony,
fikał koziołki nam na grobie.
Aby wątpiący się rozpłakał
na cud czekając w swej kolejce,
a Matka Boska - cichych, ufnych -
na zawsze wzięła w swoje ręce.
ks. Jan Twardowski
toby21 2012-12-20
witam miło ,życzę miłego popołudnia i wieczoru , a specjalnie dla moich Ulubionych nowa nutka
http://www.youtube.com/watch?v=p7MPlPwFbWY
washa 2012-12-20
proste...ale jak trafiające
prosto w serce słowa...!:)
pozdrawiam w ten...dobry Czas!!
:)