O wiośnie myślę, bo na nią czekam,
niech się odezwie, choćby z daleka,
niech liścik przyśle, da znak maleńki,
że śpieszy się do nas,
... że koniec udręki.
Kwiatem niech sypnie,
ptaków śpiewem,
niech pszczoły gromadzą się nad drzewami,
a drzewa niech będą w pięknych kwiatach całe,
jako naszej wiosny oznaki wspaniałe.
Choć jeszcze zima, nieraz mróz złapie,
a ja już widzę na pogody mapie,
że się ta wiosna do nas wybiera,
a dużo słońca, poproszę już teraz.
/z netu/