Na odległym końcu łąki łanie z młodymi już mnie wypatrzyły i spoglądają czujnie. Nie przeszkadzałam w śniadaniu.
bourget 2023-08-01
hehe...a ja wole, zeby mnie nie wypatrzyly, bo pedza do mnie a ja nie zawsze cos dla nich mam..w miescie mam 2 mlode jelonki, jeden uwaza, ze jestem foster mommy i je tylko z reki...ale one tam maja problem zeby przetrwac...woze im galony wody, jablka i kukurydze, trawy prawie nie ma a jak jest to jakis idiota zaraz skosi... :/