tak aby nie wejść ;)
Zabłocony plac też może być lekcją. Potem w terenie nie będę lądować w kałużach, bo mój koń się ich boi i odskakuje na sam ich widok w obawie bycia pochłoniętym niczym przez czarną dziurę;P
W sumie kałuże okazały się wcale nie takie złe i Clif nawet napił się wody z jednej;)
kromis 2014-01-19
hihihihi, chcialabym zobaczyc Pegaske wpadajaca do kaluzy i zdziwionego Clifa, ze "ups, tak jakos wyszlo" ;)