Dzisiaj miałem wolne. Troszkę sprzątałem, zrobiłem zakupy, byłem w kilku urzędach, wieczorem przygotowałem kolację dla Żony i siebie i dzień minął,,,
Kolacja z żoną: Na stole były sery, pieczywo, oliwa, kapary, oliwki i pepperoni, potraktowałem to jako przystawkę,,,
Otworzyłem butelkę przedniego Rieslinga,,,
A potem podałem polędwiczki z dorsza z sosem z buraka i z sosem zielonym,,,
dodane na fotoforum:
hania44 2014-10-08
Takie mięsko wygląda bardzo smakowicie! :) Bardzo lubię jak mężczyzna gotuje! :) I serwuje potrawy! :) Twoja żona powinna być z Ciebie zadowolona i dumna! :)
kris13 2014-10-09
SUPER!!! i jeszcze z kwiatuszkiem pasującym do tych polędwiczek dorszowych...no,no ;):)
achoch 2014-10-10
Przyznaj się - nieźle narozrabiałeś i ta kolacja to po to, żeby się żonie przymilić, co?:)