kocia zjawa nr.3

kocia zjawa nr.3

Ta koteczka przyszła " z nikąd" nagle się pojawiła, na początku strasznie nieufna, ale jak poczuła zapach jedzenia...Czarno-ruda ją straszliwie ganiała i misieliśmy pilnować, żeby się nie spięły, biało szara byla zamknięta w domku. Biedna uciekła na sąsiednią działkę i musiałam podać jej miskę do sąsiadki. Zdjęcia niestety przy miseczce nie ma, bo aparat został w domku.

kromis

kromis 2009-10-22

o jak sliczna czarnulka

A tak w ogole to witam po dlugiej przerwie :)

dodaj komentarz

kolejne >