Atrakcji mi nie brakuje,,,jak widać..wczoraj udało nam się spotkać po tylu latach w dość licznym gronie ..z okazji 50lecia naszej podstawówki:))))Wspomnień było co nie miara...znowu zasiadłam w szkolnej ławce...odczytała nasza pani wychowawczyni obecność..hihi i z okzjii Dnia Nauczyciela dostała kwiaty..a my od niej miłe upominki w formie dekoracyjnych świeczek zapachowych:)))
reni51 2014-10-14
niesamowite! z podstawówki nigdy nie robiliśmy spotkań, ale nie wiem dlaczego. Przecież to pierwsza szkoła , w której uczyliśmy się pisać,czytać i liczyć, nawiązały się pierwsze przyjaźnie...Spotkać wychowawców, nauczycieli po tylu latach...cudnie!
maria57 2014-10-14
podstawówkowych spotkań również nie miałam - chociaż kiedyś prawie do takiego doszło;
okazuje się że późniejsze szkolne kontakty dużo więcej zażyłości pomiędzy nami pozostawiły niż 8 lat szkoły podstawowej
Największym ,,gwoździem,, programu w Twoim spotkaniu wg mnie był fakt spotkania się również z wychowawcą z tamtych lat - to zdecydowanie rzadkość
reni1 2014-10-14
Zaczęła pracę z nami zaraz po studiach...i była również nasz trenerką w koszykówce..bo byłyśmy klasą sportową..o takim profilu:)))
chanel 2014-10-16
Świetne spotkanko