Moje dzieci.Maks starszy od Roberta o dwa miesiące i 10dni....patrzcie jaka różnica..angielski szpital i ich zwyczaje i polski szpital..i zwyczaje;)
mondia 2014-10-16
Ale w każdym szpitalu dzieci są przy mamusi a za moich czasów dzieci wozili tylko do karmienia i tyle było tego kontaktu...
wnuczusie masz cudne Babciu :))
reni1 2014-10-16
Tak Halinko ja tez tak miałam jak TY..ale w Anglii dzieci są porozbierane..wręcz krzyczała jak się dziecko chciało okryć..kazały odkrywać..o czapeczkę też byłą wojna ale że był przeciąg więc mogła ją zakładać..i cały czas kazali mieć kontakt z matką skóra do skóry...a tu zawinięte w mumie ...ledwo mogą oddychać...sama nie wiem które metody lepsze będąc tam raziło mnie ten zimny chów..ale teraz patrzę jak męczy się tu maluchy..):
mondia 2014-10-16
re:
chyba zgodzę się z Tobą....co kraj to obyczaj Reniu...a ja nie mogę się napatrzeć na te Twoje skarby :)))
dankach 2014-10-16
Ja różnicę widzę tylko na fotografii bo u nas w szpitalu noworodki tak ubrane jak w angielskim....powodzenia:)
halinag 2014-10-16
Reniu to prawda...dobrze że tylko u nas w rożkach a nie w związanych becikach jak było kiedyś...mimo wszystko masz fajnych chłopaków...pozdrawiam:))
trawka 2014-10-16
Nieważne jak pozawijane czy rozebrane, ważne że zdrowe i kochane.... a w domu każda mama i tak robi po swojemu :)
Pozdrawiam wszystkich.............
mpmp13 2014-10-16
Reniu znam te różnice.Widać to już i w naszych szpitalach.Wnusie niech zdrowo rosną.To najważniejsze.Każda mama wie co najlepsze dla jej dzieciątka.
maria10 2014-10-16
..... też myślę, że wszystko jest nieważne ale ważne aby dzieci i mamy były zdrowe i dobrze się chowały..... doczekasz się, doczekasz.... czy synowa przyjedzie do Ciebie czy Ty pojedziesz do nich???? ściskam Was wszystkich i gratuluję Wam wspaniałych wnuków:))))))
ssstu6 2014-10-17
...heh, podobne mamy i podobne maluchy !!! ; )))
najwazniesze ,ze zdrowiutkie !!!
nocki dobrej : )))
jolanka 2014-10-17
Witaj ::))
śliczne masz wnuczki ::))
a co do szpitali to każdy ma chyba swoje zwyczaje bo synowa urodziła 7października i nikt dziecka tak nie zawijał tylko leżało na klatce mamy w pampersie i koszulce ..zdawało mi się ,że małej jest zimno ale mówili , że tak jest dobrze :::)))
Dużo zdrowia wnuczkom życzę :::)))