Dobrze że syn i siostra przyszli do pomocy..to wyrobiliśmy się w miarę do wieczora..choć jeszcze z tych większych drzew..masa drobnych gałązek do sprzątnięcia pozostała ..ale już to co najważniejsze wreszcie przycięte,,,teraz mam słoneczny ogród...bo te wyrośnięte lipy już zasłaniały mi pół ogrodu..kiedyś to było żywopłot ale z biegiem lat nie cięty wyrósł..czas najwyższy było to zmienić..:)
):
mandii 2013-04-14
ach jak się tylko wszystko zazieleni bedzie u Ciebie pięknie,jak zawsze zresztą ;)
reni2 2013-04-14
Już nie mogę się doczekać..kiedy wreszcie usiądę w ogrodzie wśród zieleni i kwiatów i odpocznę..:))))Na razie czas intensywnej pracy:)
trawka 2013-04-14
z taką ekipa to można pracować!! ja jestem sama, mąż ma straszne problemy z kręgosłupem, nic nie może robić czyli mi też w ogrodowych pracach raczej nie pomaga....... zresztą to nie jego "działka" :))
reni2 2013-04-14
trawka..mnie tylko pomogli jednorazowo kochana....bo też syn ma już swoje gospodarstwo..M..stwierdził że ogród jest mój..a zresztą też ciągle w pracy..to była wyjątkowa okazja aby sobie w takiej grupie popracować..bo i zajęcie zbyt ciężkie dla mnie..piłą motorową jeszcze nie zamierzam się uczyć ciąć..a tu sekator nie dał rady):Więc poprosiłam syna o pomoc..:)
reni2 2013-04-14
Może nie taki duży..ale roboty jest..,masz rację że efekty wynagradzają te trudy:))
maria10 2013-04-15
....widzę, że bardzo mocno poprzycinałaś te drzewa i będziesz miała dużo słońca..... pięknie drzewo poukładane..... super....:)))))