rychu84 2013-08-07
Bo jest. Jak się do środka wrzuci kamienia to przez kilkadziesiąt sekund słychać jak spadając w dół obija się o ścianki lodowca.
W 1991 roku na granicy Austrii i Włoch własnie w takiej strzelinie znaleziono dobrze zachowane się ciało człowieka sprzed 5 tyś lat. W ręku miał siekierkę wykonaną z kamienia i drewnianego trzonka. Obecnie znajduje się on zakonserwowany w muzeum w Salzburgu (Austria).
megan11 2013-08-09
Tak, to znana historia... nadano mu imię Oetze, od masywu Alp Oetztalskich, gdzie zaskoczyła go śmierć... zjawiskowe, ale baaardzo niebezpieczne miejsce... Miał 157 cm i ważył 55 kg...
rychu84 2013-08-09
Ooo. Miło mi, nawet bardzo mnie to cieszy, że wiesz o tym. Wszystko się zgadza co napisałaś. Ty też go widziałaś tego Oetze (czyt. Ytzi) ?
Ja kiedyś o tym napisąlem (jeszcze na poprzednim koncie tu na garnku) to ktoś mnie zbeształ, że bzdury opowiadam, że gdyby takie coś miało miejsce to wszystkie media by o tym pisały. Jak się tylko polskich mediów słucha to trudno abyśmy cokolwiek wiedzieli.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
megan11 2013-08-09
Nie był rozwrzeszczanym celebrytom i nie pokazał tyłka publicznie, więc dlaczego media miałyby o nim informować... Kilka lat temu były potrale informacyjne, a teraz są tylko plotkarskie...
Jego historia - i badań nad nim - jest bardzo ciekawa. Zresztą, cały masyw kryje wiele tajemnic :)
asiao 2013-08-10
No nie przesadzajmy, w polskiej prasie też się czytało o Oetze'im. Czytałam nawet, że był, z przeproszeniem, pedałem, jak wykazały szczegółowe badania.
W każdym razie to fantastyczne odkrycie .