[27191125]

-\" Nie pójdziesz dziś do szkoły - rzekła rano matka - jest straszna wichura na dworze. - W pokoju unosił się delikatny welon dymu, pachnący żywicą. Piec wył i gwizdał, jak gdyby uwiązana w nim była cała sfora psów czy demonów. Wielki bohomaz, wymalowany na jego pękatym brzuchu, wykrzywiał się kolorowym grymasem i fantastyczniał wzdętymi policzkami.

Pobiegłem boso do okna. Niebo wydmuchane było wzdłuż i wszerz wiatrami. Srebrzystobiałe i przestronne, porysowane było w linie sił, natężone do pęknięcia, w srogie bruzdy, jakby zastygłe żyły cyny i ołowiu. Podzielone na pola energetyczne i drżące od napięć, pełne było utajonej dynamiki. Rysowały się w nim diagramy wichury, która sama niewidoczna i nieuchwytna, ładowała krajobraz potęgą\"

mouris1

mouris1 2013-11-22

tak bardzo klimatycznie się jakoś zrobiło...patrząc na to zdjęcie i czytając te literki...mojej wyobraźni nie potrzeba zbyt wiele ;))
...za oknem tak tajemniczo bardzo...i troszkę strachu a także i ciekawości odczuwam...
...cieplutkim uśmiechem witam i życzę uroczego weekendu ;))

meryen

meryen 2013-11-22

Ktoś cudnie powraca do dzieciństwa.. Ileż tu środków poetyckich.. Znakomite skojarzenie z Twoją fotografią, a diagramy wichury zapamiętam na zawsze:))

meryen

meryen 2013-11-22

Ten fragment mi umknął, nie wiem czemu zapamiętałam bardziej ten drugi:))

czarew8

czarew8 2013-11-22

magiczne powroty...
:)*

fihters

fihters 2013-11-23

Śliczne zdjęcie;)
Milutko pozdrawiam;)

gdula

gdula 2013-12-01

Piękna całość !!!!!

dodaj komentarz

kolejne >