Dziś na wieczornym spacerku z kolegą Grzesiem i pieskami,
przyglądaliśmy się trzem maluchom i mamie,jak wyszły
na kolację.A ponieważ było po deszczu,więc i robaczki
powychodziły z ziemi.
malgo51 2013-09-16
Cudny!
Dawno temu uratowałam jeżyka, który utknął między szczeblami w płocie. Owinęłam go szalikiem i przepchnęłam na drugą stronę. Odpoczywał dłuższą chwilę i poszedł do lasu, zapomniał podziękować:)
(komentarze wyłączone)