Żal mi się zrobiło tych maluchów ,więc kupiłem dziś
rano serca drobiowe dla nich.Będąc na spacerze po
21, zacząłem szukać maluchów-znalazłem tylko
jednego, który wyszedł z zarośli na trawę. Rzuciłem
mu pod nos jedno serducho,-och,dorwał się do
niego i zaczął mlaskać-odszedłem na bok,
ale po chwili chciałem mu zrobić parę fotek, a ON za
mięsko i dawaj w krzaki. Nie miałem mu zamiaru
zabierać-no cóż, widocznie wolał sam kolację
konsumować.
styna48 2013-09-17
Re:to nie są frezje ,to kwiaty wysadzone po przebudowie mojej ulicy tuż przy skrzyżowaniu ,widzę je z balkonu .Nie znam nazwy ,są podobne do liliowców wielkością ale tylko żółte w kolorze,kwitną pięknie i długo ..
halka 2013-09-18
Wspaniale udało Ci się go złapać podczas ucztowania,do którego się tak pięknie przyczyniłeś;pozdrawiam.
(komentarze wyłączone)