Byłam wczoraj tam na zakupach I raz w tym roku. Tak naprawdę nie lubię marketów, wolę moje osiedlowe przyjazne sklepy.
pantoja 2016-01-27
Nie kupuję w wielkich marketach, wolę małe rodzinne na osiedlu. Mam ich kilka a dwa zawsze oblężone. Mają zawsze świeży towar i smaczny. Już do Tesco i Auchana odwoziłam cuchnące mięso i zapleśniałe jogurty. W osiedlowej Jaskółce mogę nawet zamówić to czego chcę a czego brak na półkach. Teraz zamówiłam 5 opakowań karczochów bo lubię:)
henry 2016-01-27
nie cierpię chodzić w takich galeriach i robić zakupy........ tylko koniecznośc mnie do tego potrafi zmusić....ale odchorowuje to potem....