Te wszystkie zdjęcia znalazły się jakimś cudem, bo prawie wcale nie mam zdjęć młodej Sabusi. Mój ówczesny analogowy aparat zniszczył mi kilka filmów nim się zorientowałam, dlatego te zdjęcia są takie ważne. Skany kiepskie, ale chciałam pokazać, jak moja krówcia wyglądała we wczesnej młodości