Po calym dniu wspierania i kibicowania zasluzony relaks.Na nocna zmiane szykuja sie tylko dorosli:))
blanca 2011-07-01
Piękna radość , spokojnej nocki życzę z pięknymi snami , dobranoc:))
tesa31 2011-07-02
re: Aniu...bieg trwal jeszcze cala noc i nastepne przedpoludnie...to byly najtrudniejsze chwile dla maratonczykow,...,wiec bycie na trasie bardzo sie liczylo,na kazdym punkcie kontrolnym mozna bylo pomoc biegaczom w zamianie odziezy,przygotowac miske wody do odswiezenia itp.Nasz syn wycoofal sie po polnocy i kntuzja poczatkowo byla tak bolesna,ze o wlasnych silach nie zdolal nawet wsiasc do samochodu...maz,syn i synowa byli na miejscu,wiec nie trzeba bylo angazowac organizatorow:))
(komentarze wyłączone)