Cerkiew pod wezwaniem św. Mikołaja w Białowieży

Cerkiew pod wezwaniem św. Mikołaja w Białowieży

Zgodnie z miejscowymi przekazami, już w XVII wieku istniała w Białowieży cerkiewka, która została spalona razem z wsią, podczas szalejącego w 1710 roku moru. Jedyną zachowaną po niej pamiątką ma być dzwon z 1661 roku, znajdujący się w kaplicy cmentarnej.
Nowa wzniesiona w 1793 roku cerkiew była drewniana, kryta słomą. Przez wiele lat pozostawała nie ukończona. W 1870 r. cerkiew była na tyle zniszczona, że postanowiono ją rozebrać. Wcześniej, bo w 1853 roku, staraniem wiernych wybudowano w Białowieży nową, drewnianą cerkiew. Po upływie zaledwie trzydziestu lat nowa cerkiew znajduje się w fatalnym stanie. Przechyliła się na bok tak, że ściany musiano podpierać drągami. Taką ją zastał 11 grudnia 1885 r. wielki książę Michał Mikołajewicz. Po powrocie do Petersburga rozpoczął starania o przyspieszenie budowy nowej, murowanej świątyni. Chylącą się ku upadkowi cerkiew rozebrano; materiał z niej przekazano parafii prawosławnej w Puchłach, gdzie wykorzystano go przy budowie kaplicy cmentarnej. Budowę cerkwi, zaprojektowanej przez wileńskiego architekta Pimienowa, rozpoczęto wkrótce po ruszeniu prac budowlanych przy pałacu. 20 sierpnia 1894 r. budowę wizytował fundator świątyni-car Aleksander III.

Aleksander III był tym, który zmienił własność Puszczy z państwowej na prywatną. W lipcu 1886 roku wyraził życzenie, by państwowe puszcze — Białowieska i Świsłocka zostały przekazane do dóbr apanażowych. W zamian zgodził się przekazać do majątku państwowego prawie tyle samo ziemi apanażowej w guberniach orłowskiej i symbirskiej. Wymiana trwała prawie dwa lata. Oficjalnie Puszczę Białowieską i Świsłocką włączono do prywatnych dóbr carskich i przekazano pod zarząd domen rodziny carskiej w dniu 18 września 1888 roku.

Nową cerkiew zbudowano z czerwonej cegły, wyrabianej na miejscu przez sprowadzonego z Górnego Śląska Niemca Juliusza Karola Millera . Posadowiono ją na fundamencie z ciosanych kamieni wyszukanych i zwiezionych z Puszczy Białowieskiej. Świątynię zwieńczyły dwie kopuły, z których jedną przeznaczono na dzwonnicę. Do pokrycia dachu użyto blachy pomalowanej na czarno. Ikonostas, wykonany z chińskiej porcelany, sprowadzono z Petersburga /jest to jedyny tego typu zabytek w Polsce/. Ostatecznie prace przy budowie i wystroju ukończono w 1897 roku.

W sierpniu 1915 prawosławną ludność Białowieży zmuszono do przesiedlenia w głąb Rosji /bieżeństwo/ Wywieziono wtedy większość wyposażenia cerkwi, w tym dzwon o wadze 125 kg. Trafił on do Niżnego Nowogrodu. Gdzie podobno do dzisiaj jest eksponowany w muzeum dzwonów. Ikonostas został pozbawiony ikon oraz wrót carskich i diakońskich.
Po ustaniu działań wojennych białowieżanie, zdziesiątkowani chorobami powrócili do mocno zniszczonych siedzib rodzinnych.
Już pierwszego dnia II wojny światowej, 1 września 1939, kiedy wczesnym rankiem nad Białowieżą przeleciały dwa samoloty niemieckie, zrzucając bomby, świątynia została znacznie zniszczona. Z dwóch bomb, które trafiły w cerkiew, jedna eksplodowała wewnątrz świątyni, druga na zewnątrz, tuż przy fundamencie. Całkowitemu zniszczeniu uległa ściana północna z przyległym sklepieniem. W pozostałych sklepieniach powstały znaczne pęknięcia. Wszystkie okna i drzwi, łącznie z ramami i framugami, zostały wyrwane. Odłamki bomby zniszczyły w 50% ikonostas. Zburzone zostały także cztery piece berlińskie.

Okres „władzy radzieckiej”, ze względu na wiadomy stosunek do religii, nie pozwalał na podjęcie starań o przeprowadzenie odbudowy cerkwi. Podjęto je podczas okupacji niemieckiej. Gdy nie powiodły się próby załatwienia sprawy u władz miejscowych, zostaje wysłana delegacja parafian do władz w Berlinie. Jan Smoktunowicz i Aleksy Wołkowycki ubrali się na tą okazję w zgrzebne, miejscowe stroje, na nogi zaś włożyli łapcie z łyka. Wyjazd zakończył się sukcesem. Zgodę na przeprowadzenie remontu świątyni wydał ponoć sam Hermann Göring.

Do prac remontowych przystąpiono 1 czerwca 1943 r. Malowidła ścienne i niektóre ikony odnowił malarz Teodor Gnicz. Naprawą ikonostasu zajmował się Kupryjan Lisicki, z kolei nowe wrota carski wykonał stolarz Anatol Charytonow. Remont cerkwi trwał około 4,5 miesiąca. Zakończyło go uroczyste wyświęcenie odnowionej świątyni 17 października 1943 r. Wzięli w nim udział przedstawiciele miejscowych władz niemieckich.
Okres okupacji niemieckiej zaznaczył się jednak tragicznymi wydarzeniami w historii Białowieży – był czasem masowych egzekucji okolicznej ludności. Jedno z miejsc straceń znajdowało się u wejścia na plac cerkiewny /dzisiaj znajduje się tu głaz z pamiątkową tablicą/. Na rosnących tutaj drzewach umieszczano szubienice, po czym wieszano na nich skazańców. Każda egzekucja odbywała się na oczach mieszkańców, których spędzano z całej Białowieży. Pierwszą egzekucję na drzewach przycerkiewnych przeprowadzono 9 września 1942 r. Miesiąc wcześniej na słupach telegraficznych, znajdujących się na rogu dzisiejszych ulic Waszkiewicza i Sportowej powieszono telegrafistę Konstantego Barmutę z żoną Lidią, mieszkających na stacji kolejek leśnych w Nieznanym Borze. Ciała ofiar zazwyczaj wisiały na miejscu straceń jakiś czas, po czym zdejmowano je i grzebano na miejscowym cmentarzu. Ostatnia egzekucja przed cerkwią odbyła się 17 września 1943 r. Ogółem powieszono tutaj ponad 90 osób.
W pierwszych latach po wojnie zostały namalowane obrazy wewnątrz kopuły i u jej podstawy. Cementowo-kamiennym murkiem odgrodzono plac cerkiewny od ulicy. W 1974 zakupiony został nowy dzwon. W latach 80. odnowione zostało wnętrze świątyni. Kolejne wielkie prace remontowe, podczas których m.in. wymieniono pokrycie dachowe, odmalowano cerkiew, odrestaurowano freski, miały miejsce w latach 90.


https://www.garnek.pl/vinga

henry

henry 2012-10-01

Z zaciekawieniem przeczytałam historie cerkwi, którą miałam szczeście widzieć...Cała Białowież mnie zachwyciła.. chociaż Pałacu carskiego nie moge odżałować, ze został zniszczony....
Zdjęcie piekne.... kamień pamiątkowy widziałam... mam nawet na fotce....

aklah

aklah 2012-10-01

homo homini lupus- .............obyśmy się polubili

fortunka

fortunka 2012-10-01

Bardzo piękna ;))))

mirek1

mirek1 2012-10-01

Super wykonanie.

bonga

bonga 2012-10-01

bardzo solidna budowla...

razdwa3

razdwa3 2012-10-01

Fantastyczny kadr, wspaniały opis... W uzupełnieniu: Hermann Göring bywał na polowaniach w okresie międzywojennym w Białowieży, więc trudno się dziwić, że optował za restauracją białowieskiej cerkwii. Poza tym po napaści Niemiec na ZSRR w 1941 r. na życzenie Hermanna Göringa Puszcza Białowieska została włączona do niemieckiego Państwowego Obszaru Łowieckiego, którym zawiadywał główny łowczy III Rzeszy - Hermann Göring.

wygorz

wygorz 2012-10-01

Jak zwykle doskonałe zdjęcie i wyczerpujący opis.

kedil

kedil 2012-10-01

Ładna cerkiew z ciekawa ,lecz smutną historią

zabytki

zabytki 2012-10-01

bajka!

mopsik

mopsik 2012-10-01

Piękna i super opis.

boga1

boga1 2012-10-02

wyjatkowo zachwycajace ujecie.

arw10

arw10 2012-10-02

Piękna

roza51

roza51 2012-10-02

Piekna cerkiew i jej historia:)

Radosnego dnia zycze Tobie Podlasiaku
i cieplo pozdrawiam :)

odm54

odm54 2012-10-02

No i znów trafiłeś... ja dopisał bym tak :
Zgodnie z rodzinnymi przekazami niedaleko stąd pomieszkiwali moi dziadkowie i ojciec. Przez płot graniczyli z Żydami, utrzymywali i z nimi ale i z prawosławnymi bardzo dobre sąsiedzkie kontakty. W dzieciństwie do sadu batiuszki chodzili na jabłka. W tej cerkwi ojciec był świadkiem na ślubie przyjaciela... hehhhhh......
Co tu gadać......

:-)

:-))

mpmp13

mpmp13 2012-10-02

Poczytałam ,obejrzałam...zawsze warto do Ciebie zajrzeć....Pozdrawiam.

szynszy

szynszy 2012-10-02

Piękna budowla

jairena

jairena 2012-10-03

Tylko pokłony z mojej strony! :)

grazka

grazka 2012-10-03

Białowieża zachwyca i inne mniejsze miejscowości ze swoimi cerkiewkami....pozdrawiam

sonyh50

sonyh50 2012-10-04

Śliczna fotka, jak i pozostałe-świetna galeria.
Pozdrawiam

marina7

marina7 2012-10-10

Piękne zdjęcie... śliczna architektura i ciekawy opis.
Pozdrawiam serdecznie.

szosa

szosa 2012-10-12

pieknie pokazane ;)

ewa1905

ewa1905 2012-10-13

Witam.

roza51

roza51 2012-10-13

Pozdrawiam cieplutko i samych radosci zycze Trollu Podlasiaku:)))

alka51

alka51 2012-10-14

Swietnie pokazane.

bajadi

bajadi 2012-10-17

Następne cacko:)

a1suell

a1suell 2012-10-25

świetnie pokazana

pamela5

pamela5 2012-10-25

Zachwycająca budowla, świetnie pokazana:-)

basia04

basia04 2012-10-30

Pięknie ..interesujący opis..:) Pozdrawiam..

alka51

alka51 2012-10-31

Zachwycajacy kadr.
Architektoniczna perelka w pieknym swietle.

fanabe

fanabe 2012-11-13

obrazoburczo się wyrażę: kojarzy mi się architektonicznie z dolnośląskimi wieżami ciśnień

mada31

mada31 2012-12-11

bardzo ciekawe! piekna fotka!

energy1

energy1 2013-11-13

...przejmująca historia...najpierw pomoc, później całe lata rzezi...Podlasie oprócz swojego niewątpliwego piękna posiada też ogrom "brzydoty" ludobójstwa, bestialskich mordów, których w tej cudnej krainie było wyjątkowo dużo...

dodaj komentarz

kolejne >