(3)
Właścicielka hodowli pięknych kotów maine coon z powodu trudnej sytuacji osobistej zmuszona jest znaleźć domy dla kilku swoich wychowanków. Koty są cudne i miziaste.
Hodowla odda kotki w dobre ręce, za symboliczną opłatą (pokrycie kosztów sterylki bądź też worek karmy).
Koty mco bez problemu dogadują się z psami, innymi kotami i dziećmi – przy tym są bardzo „psie” (moje np. z entuzjazmem aportują :) ). O rasie można poczytać chociażby w wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Maine_Coon
Elvis (na górze od lewej) – piękny utytułowany kocur, ojciec mojego Kuzco, obecnie wykastrowany. Majestatyczny, duży, puchaty mco.
Peper (na górze od prawej) – śliczny niebieski kocurek. Spokojny, uczuciowy i delikatny.
Fox (pośrodku od lewej) – młody łagodny kocurek. Bardzo dobry w typie, o ile dla kogoś ma to znaczenie.
Pyrka (pośrodku od prawej) – młoda koteczka czarny szylkret. Panienka super-przytulińska.
Frotka (na dole od lewej) – piękna szylkrecia, mama mojego Kuzco, również z sukcesami na wystawach. I te oczy...
Lara (na dole od prawej) – prześliczna koteczka, niebieska szylkretowa. Na zdjęciu jako mała kuleczka, obecnie ma kilka miesięcy. Mały przytulak.
Jakiś czas temu tylko Lara była panną na wydaniu i sama się zastanawiałam. :) Była jednak wstępnie zarezerwowana. Miejsce u mnie znalazł Kuzco, który wymagał opieki i był stłamszony przez dominujące koty.
Wszystkie z wymienionych wyżej piękności wygłaskałam osobiście, są łagodnymi puchatymi pieszczochami.
Wszystkie są zaszczepione i posiadają rodowody.
Każdy z nich szuka dobrego domu i człowieka, który je pokocha, tak jak na to zasługują.
Jeśli ktoś z Was chciałby przytulić na zawsze takiego cudnego puchacza, proszę pisać do mnie na priv. Transport się zorganizuje. :)
dodane na fotoforum:
kromis 2010-09-08
Musza byc naprawde przycisnieci i oddaja koty z wielkim bolem serca. Sa piekne kociaki. Na pewno znajda szybko domek :)
tuniax 2010-09-08
Mam pewny zdecydowany dom dla Foxa oraz dla koteczki, której jeszcze nie zdążyłam tu zamieścić.
Reszta potencjalnych domków mierzy siły na zamiary.:)
Wraca mi wiara w ludzi.
Dziękuję.
kotybar 2010-09-08
Strasznie trudna decyzja :( Ale jeśli nie ma innego wyjścia...
Wierzę, że te piękne koty znajdą najlepsze domy jakie sobie można wyobrazić... Trzymam kciuki!
kotybar czyli barba50
kromis 2010-09-08
znajda sie wspaniale domki :) sama bym jednego zaadoptowala....no ale musialabym chyba zamieszkac w ogrodku :)
tuniax 2010-09-08
Barbo, mieszkam w bloku... Chłop by mnie wystawił za krawężnik. Już Kuzco ledwo przełknął.
Pomijając powyższe, przy ostatniej epidemii u wszystkich czterech ledwo wydołałam finansowo. Serce mówi jedno, rozsądek drugie. Niestety. :(
kotybar 2010-09-08
Nie no - żartuję przecież ;) Gdzieś jest granica... My nie mieszkamy w bloku, ale ta szóstka to już jest bardzo dużo. Obiecałam sobie, że nie wprowadzę żadnego nowego kota, bo równie ważny (obok strony finansowej) jest komfort życia rezydentów. U nas każdy kolejny kot, a nawet własny, znany od lat to stres dla Ksiki, mojej biednej "pierworodnej", bo pierwszej, boidoopki ;(
tuniax 2010-09-09
Tak, wrażliwe są te nasze sierściuchy.
Niby Kuzco został przyjęty przez resztę bez sensacji, ale nagle wszystkie zaczęły mi smarkać, rzęzić, świszczeć... Gdy już, już antybiotyk zaczynał dawać radę, przypętało się jakieś wirusisko.
Wirus odpuścił, już zaczynało być pięknie, to mi teraz Kuzco zaczął smarkać... Daję leki i tylko czekam, aż reszta kotów zaskoczy. :/
jan07 2010-09-11
I czekam na fotki pozostałych kociaków, bo jeszcze nie wybraliśmy, który do nas powędruje...
ogocha 2010-09-23
Pewnie wszystkie kociaki znalazły już dom - są takie piękne :)
Sama mam main coona i wiem, że oprócz urody, mają też przecudny charakter.
Pozdrawiam,
Gośka
mirka19 2010-10-08
Piękne kotki zawsze takiego chciałam mieć. Były jednak zbyt drogie frafił mi się jednak cukowny dachowiec. Mogła bym jeszcze przygarnąć Maine Coona ale pwenie wszystkie zamlazły już nower domy
Pozdrawiam
tomania 2010-12-04
szkoda że się za późno zorientowała....
ale gdyby coś to bardzo bym była zainteresowana maluchem za przystępną cene.
pozdrawiam
tuniax 2010-12-04
Jeśli Cię to pocieszy - maluchów do wzięcia w hodowli nie było. Najmłodsza kicia miała 8 miesięcy. Ale dziękuję za zainteresowanie :)
Pozdrawiam :)
ludek72 2011-05-10
Zupełnie niechcący trafiłam na tą stronkę i wieści mnie zasmuciły. :(
Mam kocurka z tej hodowli z pierwszego miotu po Elvisie i Frotce. tuniax pewnie starszy braciszek Twojego Kuzco.
Cieszę się, że wszystkie kociaste znalazły już nowe domki.
Nie wiem co się stało, ale trzymam kciuki za stanięcie na nogi i żeby Pani Agnieszka nie musiała podejmować więcej tak dramatycznych decyzji.
tuniax 2011-05-10
Poproszę o kontakt na maila. I koniecznie o imię kocurka oraz fotki. :)
Zawsze się cieszę, gdy mogę poznać "krewniaka".
Co do Agi - przeżyła osobistą tragedię. Ale mam wrażenie, że już stanęła na nogi. Niestety, życie toczy się dalej.
Pozdrawiam serdecznie.
ludek72 2011-05-11
Na razie jeszcze nie ogarniam garnka :lol: Nie mogę znaleźć Twojego maila. Mój ljaworowska@poczta.onet.pl
A kocurzysko to Aperitif po domowemu Apik :). Miał zostać Mefistofeliksem (Mefisto), al imię zupełnie do niego nie pasowało.
argoth 2011-12-29
proszę o kontakt argoth@mainecoonkoty.pl
argoth 2011-12-29
Najlepiej nr tel...
