Burzowa ulewa
Świat dzisiaj zalał się łzami,
los spękanej ziemi go wzruszył,
łzy spadały dużymi kroplami,
i już nie ma śladu po suszy.
Opadnięte podniosły się liście,
poddały się ciepłej kąpieli.
Wszędzie zrobiło się czyściej,
trochę jaśniej, i jakby weselej.
Bo po burzy zaświeci słońce,
a po smutku nastąpi radość,
nigdy nic nie trwa bez końca,
i obeschną też łez wodospady.
Hanna G.