Szaro od spadłych gałęzi. Niedaleko przepust pod drogą i już krzyżówka ze szlakiem, po którym można wreszcie legalnie się poruszać, trzema jaworami z tablicą:OCHRONA ŚCISŁA,transformatorem zwrotnym i skałą z poniemiecką swastyką i polskimi nazwiskami.
Przymus rycia w kamieniu jest niezależny od nacji.
To jest bardzo miła droga, nawet na ruch wahadłowy, którego z zasady nie lubię.