Milczące rykowisko.

Milczące rykowisko.

Obeszłyśmy kawał Kotła Małego Stawu .Mało widać, chmury leżą prawie na głowach, ciemno bo i już wieczór, latarek umyślnie nie świecimy. Ubezpieczamy się trzymaniem za ręce, pomaga.
Nie ma ciszy- ryczą potoki pędzące po skałach nad i pod drogą; jelenie cichutkie, ani beknięcia.
Nic nie widać. Mijamy oświetloną Samotnię i wracamy do Karpacza. Zawiedzione? Trochę, ale i rozbawione- dlaczego one właśnie dziś ryczeć nie chciały ? No i atrakcyjnie było, ponuro i strasznie.

orioli

orioli 2022-12-14

Jelenie mają swoje priorytety, ale Was podziwiam.

mpmp13

mpmp13 2022-12-15

Pewnie trafiły już na swoją połówkę i nie było powodu ryczeć?

wojci65

wojci65 2022-12-15

Nic tak nie nastraja do powtórki, jak niepowodzenie!

dodaj komentarz

kolejne >