PKS

PKS

Siedlce 1979

Wybieracie się gdzieś? A moze telewizorek do ZURiT-u trzeba odwieźć ? Wszystko się zmieści, jeśli tylko poczekacie grzecznie w kolejce ;))

julkaxd

julkaxd 2010-10-11

a mówi się, ze klient nasz pan... tymczasem pan będzie szczęśliwy, jak wciśnie się z bagażem choćby na sardynkę - pamiętam... nawet tzw. ogórki - mniej ziarniście bardziej gazetowo:)
PS ale za to made in Poland dziś o to trudno

cypryjka

cypryjka 2010-10-12

taki pks to luksus................. a dawno temu to i konduktor w swojej budce sie musial zmiescic.............. dzien dobry :)

evaolga

evaolga 2010-10-12

jeszcze takich kilka autobusów zostało, widziałam w zeszłym roku w Ostrołece, kursują i dobrze sie mają :)
kiedyś mozna było przewieźć wszystko, a teraz kierowcy nosem kręcą ...

jarekja

jarekja 2010-10-12

Unitra Mejd In Polend rządziła !!!

buli11

buli11 2010-10-12

pamiętam te klimaty..:)

takos

takos 2010-10-12

pamietam z wojaży po kraju z plecakiem i małym namiocikiem w reku.
Powszechną praktyką było wrzucenie paru złotych do kieszeni konduktora i jazda bez biletu (konduktor i kierowca mieli premię). Po zmianie ustroju ludzie byli zaskoczeni ze jeżdżą zatłoczonymi autobusami a linie są likwidowane jako nierentowne ;D.
A to wszystko przyprawione młodością -- mile wspominam

zdyrma

zdyrma 2010-10-12

julaxd ! Nie jest tak źle z tym Made in Poland. Piszę teraz na zrobionym w Polsce laptopie, mam telewizor LCD MiP, o pralce, kuchence juz nie wspominam, bo tu jesteśmy polega. Przypominam tez, ze za Gierka robiliśmy max 200tys. samochodów osobowych a dzis chyba ponad milion.

elawiech

elawiech 2010-10-12

Też tak jeździłam :)))

doka8

doka8 2010-10-12

a telewizor moi rodzice kupili na raty w ORSie - dla młodziutkich garnkowiczów Biuro Obsługi Ratalnej .... pozdrawiam serdecznie z czarem
wspomnień i "uroku" poprzedniego ustroju :)

miriams

miriams 2010-10-12

Ty masz dopiero archiwum:-)) Jesteś bogaty między innymi w historię:-)))

anhan

anhan 2010-10-12

To pokolenie było nauczone i potrafiło stać grzecznie i długo w kolejce (i pilnować, aby się czasem, ktoś tam z boku nie wcisnął!).

fiakier

fiakier 2010-10-12

Fajnie obiektyw prawą stronę poodchylał:). To jakieś 20mm było?

joan32

joan32 2010-10-12

ale fajne wspomnienia

lucia

lucia 2010-10-12

znajomy obrazek...

powaga

powaga 2010-10-12

och przypomniały mi się powroty do domu na weekendy... taki sam tłok tylko koloroweiej jest nieco :)

teo29

teo29 2010-10-13

Pod tymi do Zakopanego byly zawsze dzikie awantury i rozwiązania siłowe, "pan kierowca" walił drzwiami, wołał więcej nie biorę i tłum błagał pokornie...ech, czasy...

xolox

xolox 2010-10-13

Będzie pan zadowolony ;) Fajna Plasma :)

jairena

jairena 2010-10-13

...pamiętam, pamiętam, jak pan i władca decydował, czy pojadę czy nie :)

littill

littill 2010-10-14

Ja znam takie historie tylko z opowieści rodziców. Kiedyś trudno było się wcisnąć do takiego autobusu( notabene pan kierowca wręcz wypchał moją babcie , przez co nabawiła się kontuzji do końca życia i nie była już całkiem sprawna) .Teraz w mojej miejscowości wręcz pustki w autobusach,a weekend nie ma się jak bez samochodu wydostać :P

jedrzej

jedrzej 2010-10-14

To były czasy ;)

graniac

graniac 2010-10-16

Skąd ja to znam????? hihihi

nika81

nika81 2010-10-21

Jak chodziłam do liceum i dojeżdżałam ze wsi autobusem do szkoły a w mieście,do którego jechałam akurat był dzień dyszla czyli tzw.rynek to autobus był tak napchany,że oddychać było ciężko.Jedynym wyjściem było krzyczeć:będę rzygać...zaraz się odsuwali i można było powietrza zaczerpnąć.Nie wspomnę już jak koleżanka zabrała mnie na Ukrainę.Wracałyśmy autobusem,w którym zawsze 70%osób to przemytnicy.Rany Julek,co tam się działo.Ludzie poobwijani workami ze spirytem wyglądający jakby ważyli 30 kg więcej,autobus cały rozkręcany i wpychanie wszystkiego gdzie się tylko da.....baba z uśpionym wódka prosiakiem,bo żywych przewozić nie wolno(oczywiście prosię obudziło się przed samą granicą,latało pijane kwicząc po autokarze a za nim babka).Potem granica-ponowne rozkręcanie autobusu przez celników.Na przystanku docelowym rozkręcanie po raz trzeci,bo przemytnicy wyciągają to czego celnicy nie znaleźli.Masakra!

bisia123

bisia123 2010-10-28

Unitra... moja mama ma do dzisiaj swój mały magnetofon właśnie z tej firmy i do dzisiaj odtwarzanie kaset mu nie straszne :)

dodaj komentarz

kolejne >