(6)
Porady dla ambitnych
Jeżeli macie świadomość, że to, co fotografujecie kiedyś zniknie, to bardzo dobrze. Takie myślenie motywuje do większego wysiłku i nadaje sens naszemu pstrykaniu. Fotograf zdający sobie sprawę z upływającego czasu staje się dokumentalistą a jeśli nada swoim pracom jakiś niepowtarzalny akcent, ma szanse być zauważonym i docenionym.
Patrząc na 160-letnią historię fotografii widzimy też takie jej nurty, które dają się skopiować po latach. Akty, zdjęcia przyrody, czy przedmiotów aranżowanych w surrealistycznym otoczeniu są stosunkowo łatwe do zrobienia przez każdego z Was.
Łatwe dla każdego, przestają jednak być cenne i nabierają cech zwyczajności.
Jesli pięknie sfotografowany plasterek cytryny powiesimy w galerii, to być może podniesiemy nasze dzieło do rangi sztuki, ale czy będzie ono więcej warte od takiego samego plasterka cytryny autorstwa Mana Raya sprzed kilkudziesięciu lat ? Niestety nie, bo on był pierwszy.
https://www.youtube.com/watch?v=0HQcK4THupE
slawciu 2010-02-21
jeśli teraz się nie robi dobrych wypasionych zdjęć to przynajmniej można zostać dokumentalistą, a może nowet photo-journalistą, a po latach pstrykania można się nauczyć robić dobrą fotografię -przynajmniej mam taką cichą nadzieje ;)
slawek9 2010-02-21
może Tobie jest łatwo fotografować akty!!! modelki chciały kasę za akty(wności)... Ale popieram to co napisałeś. Nawet jako laik fotograficzny.
Ostatnio ściągnąłem serię zdjęć angielskiego podróżnika z Chin, circa 1850 - 1860. To nie cyfrówka - to samo życie.
takos 2010-02-21
Co raz mniej jest ludzi którzy żyją „po swojemu”
Co raz więcej jest plastikowych schematów które można z łatwością powtórzyć
Stajemy się mrowiskiem
Upodabniamy się do automatów
Zapełniamy serwery Internetu obrazami które się powtarzają
Stajemy się samopowtarzalni
Świadomość ze coś zniknie?
Naszą świadomość kształtują MASmedia
moni99 2010-02-21
Nasze dzieci takie klimaty będą znały tylko z fotografii.
A tu..jedna fotka skondensowała opis kawałka czasu..świetne.Mówisz o powtarzaniu się,tak,racja.Jednak tak wiele zależy od odbiorcy.W foto-dokumentach każdy szczegół będzie miał znaczenie,i pozornie niemal jednakowe fotki będą co innego mówiły.
W dokumentach niemal zawsze będzie się pierwszym z tym plasterkiem.
jairena 2010-02-21
...no cóż Man Ray był tym pierwszym, który uwiecznił rzeczony plasterek . Natomiast dla każdego po Nim kolejny plasterek będzie pierwszym...i z pewnością nie będzie to plasterek Mana Raya :)
Kłaniam się i każdemu z osobna życzę " tegoż plasterka":)
tenobcy 2010-02-21
świetna fota. od razu uruchomiła wspomnienia o wiejskim domu mojej Babci.
asiak78 2010-02-21
święta prawda
joannn 2010-02-21
No tak... Kiedyś do każdego ujęcia przykładało się uwagę...
Nowa fotografia nawet nie dorasta do pięt tej starej...
coyota 2010-02-21
Takie czasy że w dobie "cyfrówek" wali się foty na tony a potem coś się wybierze poprawi i będzie git. Dawniej kiedy w aparacie był film i miał te 36 klatek, a nie karta pamięci z "kilogramami" miejsca na zdjęcia, każde zdjęcie musiało być przemyślane bo nie zawsze dało się je powtórzyć... - takie moje małe przemyślenie :)
inna66 2010-02-21
i cofamy się wstecz...i zaraz przypomina mi się dom mojej babci:)
świetne:)
hemera 2010-02-21
majac swiadomosc tego ze wszystko juz bylo wcale nie jest latwo tworzyc historii.
jak z pisaniem piosenek, ile jest kombinacji ? a piszac nowa zawsze ma sie wrazenie ze juz sie gdzies slyszalo cos podobnego...
moze bede miala szczescie i stworze cos co bedzie nowe.
tubylec 2010-02-22
Jak zwykle masz rację... i nie ma tu znaczenia narzędzie jakiego się używa... ale są różne rodzaje fotografii, my cenimy dokumentalizację i ona przetrwa, ale nie tylko ona. Co innego sztampa, kicz i bezrozumne pstrykanie. Przynajmniej nie chwalmy takich zdjęć nawet jeśli je robią nasi znajomi... tyle możemy zrobić w Garnku, który jest i tak oceniany jako towarzystwo wzajemnej adoracji...
slawia 2010-02-22
nie wiem co za 100 lat powiedzą tłumy jeśli cokolwiek powiedzą pewnie będą masy i reszta świata, najciekawsze są tajemnice :) nikt nie zobaczy własciciela rączki ujmującej krzesełko
nika81 2010-02-22
genialna fotografia!!!
liw12 2010-02-22
Mam wielki szacunek dla tego, co i jak robisz i jestem przeciwniczką pstrykania wielkiej ilości fotek bez chwili zastanowienia ale... nie zawsze fotografujemy, żeby zaistnieć i bardzo się wyróżnić jako fotograf... niektórym z nas po prostu sprawia przyjemność utrwalania tego, co cieszy nam oczy, co wprawia nas w dobry nastrój i na co możemy popatrzeć z nostalgią i radością nieco później...
tzolkin 2010-02-22
coyota-są tacy co mając 36 klatek cykali nieprzemyslanie
i tacy co "czuli"co chcą pokazać
myślę,że w sobie się "to"ma albo nie....
i nie pomoże najlepszy aparat..skoro trzyma go w rękach
ktoś nie czuje,że chwila jest ulotna
p.s.Zdyrma
czytam i czytam komentarz
mam wrażenie,że poniekąd skierowałeś go do mnie..i to zdjęcie starej kobiety..
mam świetną świadomość,że p.Czesława zniknie-ma92 lat i każdego dnia czeka na moje odwiedziny-opowiada mi o swoim życiu-i stałam się dla Niej kimś bliskim-każdego dnia wchodząc do jej mieszkania boję się,że zastanę ją martwą
dziś mi powiedziała,że pomyślala o mnie,co mi powie,że czemu siedzi znów przy piecu,zamiast być w ruchu-a ja zaraz weszłam...
wzruszyła mnie...eh
chcę by po niej pozostał ślad ... będę plakać,gdy odejdzie
aikoo 2010-02-23
Na przemijanie zawsze mozna liczyc.Juz nigdy nie bedzie takiego lata,chwili....wszystko plynie...
goga75 2010-02-24
dziekuje ,ze moge popatrzec na cos ,czego juz nie ma ,a dzieki takim ludzia jak Ty jest to mozliwe .....(byc czescia 160- letniej histori fotografii to zaszczyt ...)
sza7ra 2010-02-28
Owe slowa maja racje...
Ogladajac twoje zdiecia i czytajac twoje slowa naprawde czuje to co chcesz innym przekazac...
Nie jestem zadnym fotografem i pewnie nikim wielkim w tej dziedzinie nie zostane ale kazde pstrykniecie sprawia mi radosc bo dzieki temu zapamietuje wazne chwile ktore mozliwe ze na zawsze pozostana we mnie...
