Moskwa 1991
Uroda weselników nie jest typowo moskiewska, ale nowożeńcy starają się pielęgnować miejscowe tradycje i właśnie uczcili wodza rewolucji.
Ten po prawej na szarfie ma napisane "Pocziotnyj swidietiel".
Snimał swidietiel niemoj, czyli ja :))
slawek9 2010-05-14
panna młoda niezła, koleżanka z tyłu też ;))) ale co to jest ten "poczi....." nie ma zielonego pojęcia... świadek jehowy?
mysz4 2010-05-14
Przemilczałeś fakt niemoskiewskiej urody :))) czy czci wodza? Czy ogólnie tak się okresla świadka obiektywnego? A na szarfie to świadek jaki? Początkowy? to chyba jakiś idiom? nikak nie mogu periewiedit' :)))
jairena 2010-05-15
...kontynuuję wątek bułhakowski:
W jak najbardziej moim swobodnym przekazie: wystarczyło , iż Małgorzata i On wypowiedzieli : ja bioru tibia a ty mienia - i już w obliczu Wodza stawali się parą.
No, może jeszcze i jedno prawo zwyczajowe tu może obowiązywać: ius primae notis – wszak Lenin zawsze żywy :)
jairena 2010-05-15
Ps.
...dodam jeszcze, że przymus internacjonalistyczny widzę:)
ziuta65 2010-05-15
śliczna panna młoda
ciekawe jak wygląda po 20-tu latach.
a i ten z szarfą niezłe ciacho
joannn 2010-05-15
aha, lol.
asiak78 2010-05-16
świetnie
nika81 2010-05-17
...myślałam,że to gdzieś w Chinach czy Mongolii chociaż...