Udanego weekendu wszystkim):...

-niestety kiedy ja byłam płac zamknięty co dojrzałam to zrobiłam parę zdjęć-


Pałac w Młoszowej...Skryty za murem...

Niezwykle ciekawy pałac w Młoszowej to unikatowa budowla w Trzebini na Jurze. Budowla powstała w połowie XIX stulecia, na terenie dawnego dworu Młoszowskich, który istniał tu już w XV a może XVI wieku. Z pałacem wiąże się interesująca historia, poza tym to bardzo ładna i efektowna budowla, którą warto zobaczyć, będąc w okolicy!

Historia pałacu-Nie ma pewności, kto jest twórcą pałacu młoszowskiego o cechach starożytnej budowli. Na pewno właścicielem tego majątku na przełomie XVIII i XIX wieku był zamożny krakowski senator Rzeczypospolitej Krakowskiej i prawnika Kajetana Ozdoba - Florkiewicza. Niektórzy to jemu przypisują przebudowę niewielkiego dworku w Młoszowskich, powstała wtedy część nowych zabudowań.Większość jednak historyków twierdzi, że wielkim budowniczym tajemniczego, wspaniałego pałacu neogotyckiego był dopiero jego syn - Juliusz Florkiewicz, w latach 1847-70. Obaj przyczynili się do rozwoju i rozsławienia tego majątku. Pałac otoczono romantycznym parkiem angielskim ze stawami, licznymi pawilonami ogrodowymi oraz budowlami pseudohistorycznymi.

Kaprys bogacza-Wiadomo na pewno, co zarazem jest wielką ciekawostką, że to Juliusz Florkiewicz do całego zdarzenia dorobił ideologię i zmyśloną historię, podsycaną przez ciekawość ludzi. Mianowicie chciał udowodnić współczesnym, że jego dzieło to tylko odbudowa wcześniejszego zamku, zniszczonego przez Szwedów. Stworzył fikcyjny inwentarz oraz legendy, które miałyby jego pomysł poświadczać.Opublikował nawet te legendy drukiem, w 1880 roku w czasopiśmie Wieniec, pod fikcyjnym nazwiskiem Wawrzyńca Dudziewicza. Cykl artykułów mówiących o fikcyjnej historii zamku Florkiewiczów miał dowieść "starożytności" rodu Florkiewiczów i ich młoszowskiej siedziby.



Wówczas panowała moda wśród możnych, aby władać zamkiem o cechach starych budowli, których posiadanie mocno podnosiło status właściciela. W 1862 roku Juliusz Florkiewicz swój nowy "stary" zamek udostępnił dla zwiedzających, przyjmował tu wielu gości, którzy uwielbiali ten zamek i pisali w pamiątkowej księdze zachwyty nad budowlą.
Do dziś zachowała się spora część północnej części pałacu, zaś w roku 1898 hrabia Juliusz Potocki - wnuk Kajetana Florkiewicza przebudował południową część pałacu w stylu neorenesansowym.

Pałac w Młoszowej dzisiaj-Potem pałac jeszcze kilkakrotnie był przebudowywany, dlatego dziś nie oddaje całkowitej świetności z tamtego okresu. Natomiast nadal pozostaje niezwykle ciekawym obiektem dla turystów, stojącym na Szlaku Renesansu w Małopolsce. Na teren rezydencji prowadzi brama Św. Floriana, w pobliżu której stoi neogotycki arsenał.Charakterystyczny mostek z lwami prowadzi przed front pałacu oraz stojącą obok, klasycystyczną oficynę zegarową. Cały pałac jest budowlą niesymetryczną i niejednorodną, za to piękną i frapującą :) Kryją się tu elementy klasycystyczne, neogotyckie oraz neorenesansowe. Najpiękniejsze fragmenty kompleksu to neogotycka kaplica pałacowa, Bastion Belwederski i Brama Królewska. Pałac i zabudowania otacza wspaniały, zabytkowy park z pagórkami i wąwozami. Tu i ówdzie, wśród starej buczyny odnaleźć można posągi - osób świętych i świeckich, a także postaci fikcyjnych. Wiele z nich wykonał Franciszek Wyspiański - ojciec Stanisława Wyspiańskiego.

W 2018 roku Pałac w Młoszowej przejęła Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie. Planuje zmodernizować pałac i utworzyć w nim studia podyplomowe, szkolenia, uniwersytet otwarty, ośrodek pracy twórczej, bibliotekę, ale też Muzeum AGH z wystawą kamieni. Park jest dostępny dla mieszkańców i turystów, nadal będą się w nim odbywać imprezy plenerowe, np. musicale czy operetki podczas obchodów Dni Trzebini. W tym celu budowany jest kamienny amfiteatr.