Wspomnienie
Śródleśna polana,
Zaciszna, samotna,
Poranna, lipcowa,
Żywiczna, paprotna.
Wakacyjne niebo...
Wagarowe chmury
Płyną po nim leżąc
Brzuchami do góry.
Otchłanie próżniactwa,
Gnuśności głębiny!
Dzień świętego Lenia,
Moje imieniny!
Nawet drgania listka
Ucho nie posłyszy,
Brzęczy tylko mucha,
Główna struna ciszy.
Zielone mchy echem
Dawności jaśnieją...
Czerwone poziomki
Dzieciństwem wonieją...
Wspomnienie z bezdenną
Paszczą przy mnie siadło,
Wtem: Kłap! - i poziomki,
I mnie z nimi zjadło.
Leopold Staff
basia05 2012-07-23
znakomite miejsce do świętowania tego święta Lenia :)
noname 2012-07-23
to tutaj byłaś, gdy Cię nie było...
sceller 2012-07-24
Cudne miejsce z piękną altaną i wspaniała oprawa poetycka :))
Serdeczności moc i wszystkiego naj...życzę :))
washa 2012-07-24
romantycznie...tajemniczo...
po prostu pięknie:)