Szadź
Żart, nie tylko zimowy...
Czy to się opłaci - szadź?
Od Mazur do Gaci - szadź,
w Warszawie i w Markach - szadź,
jak pierwsza przymiarka - szadź.
Na pole u palta - szadź,
jak nowa szpalta - szadź,
na twojej czapeczce - szadź,
sprawdź w torebeczce - szadź.
Przed pracą, po pracy - szadź,
czy cacy, nie cacy - szadź,
na drogach, na drzewach - szadź,
od ziemi do nieba - szadź.
W wąwozie, w parowie - szadź,
jak piękny prochowiec - szadź,
na szpadzie Tybalta - szadź,
na nartach, w Nartach - szadź.
Na teksty Przybory - szadź,
na cioci wapory - szadź,
na dobry hamulec - szadź,
na pewny amulet - szadź.
Na majstra, co chory - szadź,
na w chłodzie amory - szadź,
na całą poezję - szadź,
na diabła, co weźmie - szadź.
Na scherza Mozarta - szadź,
na lampach w krużgankach - szadź,
na wieczór, sto uciech - szadź,
na rwące uczucie, snadź, szadź.
autor: slawerock
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/szadz-360459
Przekornie cieplutko pozdrawiam Was wszystkich razem i Każdego z osobna ;)
tante 2017-12-21
Ale pieknie wyszlo...pod zimnym kocykiem;)
Przyjemnego czwartku:o)