mariol6 2015-07-04
Szorstka meska przyjazn... ;-)
orioli 2015-07-04
Ciekawe, że Fredzio nie boi się takich spotkań. Odważny mały. spotkanie z kocurem mogłoby się skończyć praniem po pyszczychu.
puszek 2015-07-04
Tatusiu Ariela, lepiej uszy po sobie, bo tu Fredzio gospodarzem..........pamiętaj o mleczku !
ilona14 2015-07-04
Jak kot kładzie uszy po sobie to wyraża niechęć i niezadowolenie
patrz: kocia mowa ciała, ale i niepewność, wszak nie jest tu gospodarzem....ale mały z pewnością powinien zachować dystans...)