Historie pewnych znajomości.

Historie pewnych znajomości.

Zagojone rany.

Już nic nie widać, a było tak źle? Wybaczcie mi bezsensowność innych ludzi. Ich nie karajcie, a przynajmniej jego nie karajcie. Ja wiem że to jego wina, ale poniósł już najgorszą kare. Kare śmierci. Nie ciągnijcie jego spraw po jego rodzinie. Oni zawsze mnie kochali. Ja wiem że to on mi to zrobił, ale mamy w Polsce bezsensowność prawa - nawet jeśli osoba pokrzywdzona nie chce kary dla oskarżonego, to jej słowo się chyba nie liczy. Do końca nie jest to ok, ale tak przeważnie jest. Patryk po prostu żył, a jego zycie popsuło się przez rodzine. To chyba zawsze zaczyna się od domu, zawsze najpierw tam się coś psuje. Po tym jak ja go odtrąciłam stracił siebie. Jak jego już nie było, nie było jeszcze kilku innych rzeczy zaczęłam doceniać to co sama wyrzuciłam z mojego zycia, ale było już za późno. Targnęłam na swoje życie, ale żyje, wspominam i ZAKAZUJE KOMUKOLWIEK się zabijać. Bo to nie jest mądre.

minni13

minni13 2010-06-16

Eeeee tam ja mam idne zdanie. xd

dodaj komentarz

kolejne >