Mała piękna królewna

Mała piękna królewna

Podeszła, pocałowała w czoło na znak szacunku i powiedziała:
Witaj w domu.

BoNieTakAl

{"(...) Dziewczyna, która wyrwała się z domu, żeby skończyć jako cichodajka w Nevadzie, mogła byż przecież dotknięta jakimś mistycznym kryzysem typowym dla nastolatek cierpiących na brak wszystkiego: barak ojca, brak matki, brak mężczyzny. W takich chwilach Jezus Chrystus bywa świetnym zastępcą (...) Woń kadzidła, autentycznego kościelnego kadzidła, można się spodziewać: mnostwa relikwii, krucyfiksów i grommic poustawianych wokół łóżka."

Ta Austen była jakaś nawiedzona... I totalnie zagubiona.}


taki ot sobie wycinek z przeszłości znalazłam

Tyle prawdy jest w ludziach ile jej w sobie zatrzymają.

Prezbiterianie. (Przez bite znamie )
Ewangelicy. (Ewa anielicy)
Metodyści. (Meto sadyści)
Zielonoświątkowcy. (Zielone światełka)
Prawosławni. (Prawo i Sławni)
Kongregacjonaliści. (Kongres nacjonalistów)
Baptyści. (Batyskaw)
Katolicy. (Katorga)
Adwentyści. (A dentyści)

(..)i w zupełnie zabawny sposób zaczęłam interesować się chłopcami i mężczyznami. Były to dla mnie dziwne stworzenia, wszyscy brutalni. Bałam się ich. Ale jednocześnie fascynowali mnie. Byli silni i mieli władzę. Byli tacy jaką i ja bym chciała być. W każdym razie pociągała mnie ich władza i siła."


Żeby mnie poznać trzeba iść dłuim korytarzem z pułapkami. Czekam na końcu.



Ten dzień byłby dzisiaj tylko dla ciebie, gdybyś był.
Nie będę dzisiaj czytać.
Zasługujesz na coś lepszego niż ja.
Wiesz, nie lubie siebie za to, chyba.