P 1

P 1

Ingrid siedziała przed telewizorem i malowała paznokcie na czarno. Zawsze była zapatrzona w mode na kolor czarny. Kochała go, bardzo. Wszystko czarne. Ale nikomu w jej rodzinie się to nie podobało. Ciągle w domu były kłótnie. Miała młodszą siostrę, która ją strasznie wkurwiała. Miała też brata, Adama, który może nie jest jej ideałem ale jest w niego cholernie zapatrzona. Chyba dlatego że Adam ćpa. Już kilka lat. Ingrid kiedyś widziała kiedyś brata nagiego, leżącego na łóżku. Był cały pocięty, wszędzie. Nie mieszkał z ''rodziną'' matka go pogoniła. Chyba miała go dość. Ingrid non stop przychodziła do jego kawalerki, pogadać zobaczyć co u niego. Zrobić jakieś jedzenie, posprzątać. Schowała lakier. Odczekała aż wyschnie. Spakowała się i wyszła z domu, trzaskając drzwiami. Matka zrobiła awanture, tak właśnie zrobiła awanture za trzaśnięcie drzwiami. Wybiegła na klatke schodową i wrzeszczała na córkę. Ingrid w tym czasie założyła już słuchawki na uszy i włączyła na maksa. SOAD - Peephole.
System jest uspokajający....
Prawda.
Niedawno przyszło pierwsze wezwanie do szkoły Ingrid. Za wyzywający ubiór. Zawsze była cholernie mądra i inteligentna. Ale w policyjnych kartotekach też się znalazła. Troche chore są te cyfry.
Po całej wyczerpującej "rozmowie" schodach. Inga zadzwoniła do Adama jak zawsze zgodził się na wszystko. Wzięła wszystko co będzie jej potrzebne i pognała. Trzaskając nawet drzwiami od klatki.