Zdjęć ze sylwestra nie ma.

No dobrze, jakby ktoś nas widział to śmiałby się do teraz.

"Patrycha a Ty się ten, nie boisz się tak w tym domu jak sama jesteś?"
Nie nie boje się. No może czasem, ale to jest nieuzasadnione i to tylko moja głowa. Ale dziwna atmoswera w domu jest, jest.

"Stary Gabi, Stary Gabi!!"
(śmiech)

"Dziewczyny tu się ten, nie? Za jakieś dragi, trawke coś nie bierzecie. I nie uprawiajcie seksu, jak już to z nieznajomymi."
To sobie weźcie do serca.

"A Kaczmarek ale naj*****."


Cytaty.

A my co mogłyśmy robić, no?
Wziąłyśmy sobie krzesła pod parapet i oglądałyśmy Środe o 00.
Najlepsze tematy na wczoraj-dzisiaj to były..:
Społeczeństwo,
Religie,
Ludzie,
i bezsensowność działań tego całego świata, rządu, sądu, itd.

Więc... nie wiem co my piłyśmy.

W każdym innym bądź razie, jest ok. Chyba najlepszy sylwester jaki spędziłam, więc już skończmy na tym te jakże szczere wyznania.



Dzisiaj nie krytykuje nikogo, przecież mamy święto. Ale niedługo się za kogoś wezme.