Już nie ma nic...

Już nie ma nic...

Siedze sobie w domu i słyszę gitarę. Piękne uczucie. Siedzę w ciszy a z dołu dobiega mnie muzyka. Nawet nie chce mi się dużo pisać... Za głośne... Przeszkadza, mniej wyraźnie słychać. Chce słyszeć...