(11)
Chciałem kupić prezerwatywy, ale tak podrożały, że wziąłem dwa woreczki foliowe i gumki recepturki :)))
Na obiados polecał się placek po węgiersku i działkowa czerwona kapustka :)
Sos węgierski:
3 szt cycków z kurczaka, 2 szt papryki czerwonej, ok.1/2 kg pieczarek, 2 szt cebuli, łyżka koncentratu pomidorowego, ok.700 ml bulionu wołowego, 3 łyżki mąki, przyprawy: łyżeczka słodkiej papryki, łyżeczka ostrej papryki, łyżeczka majeranku.
Piersi z kurczaka opłukać i pokroić w średnią kostkę. Dwie łyżki mąki wymieszać ze słodką papryką i odrobiną soli. Mieszanką obsypać kurczaka, dobrze wymieszać i smażyć na oleju do zrumienienia mięsa.
Papryki oraz cebule pokroić w dużą kostkę, pieczarki - w ćwiartki. Na głębokiej patelni (lub w garnku) rozgrzać oliwę, przesmażyć cebulę z koncentratem. Dodać pokrojoną paprykę, pieczarki, oprószyć łyżką mąki, wymieszać i zalać 1/3 bulionu. Doprowadzić do wrzenia, chwilę dusić. Dodać zrumienionego kurczaka, wymieszać i uzupełnić resztą bulionu. Gotować ok.10 minut. Doprawić majerankiem, ostrą papryką i jeśli zajdzie taka potrzeba - solą.
Usmażyć placki ziemniaczane i podawać na swój ulubiony sposób (dwa placki przełożone sosem lub jeden placek z sosem złożony na pół).
Smacznego!
Pięknego świątecznego poniedziałku życzę wszystkim :*
