No ciekawe gdzie ona je sobie potem wsadzi to awokado!

No ciekawe gdzie ona je sobie potem wsadzi to awokado!

puszek

puszek 2014-02-26

Kromisia, pilnuj,
to moja rada,
bo nie doczekasz
się awokada.
Masz ogrodników
aż czwórkę w domu.
Każdy wykopie
je po kryjomu.
A jak wykopie,
to i podleje......
lepiej na plony
porzuć nadzieję.
Jeżeli drzewko
się Pańci marzy,
trzeba postawić
Pańcia na straży !

kromis

kromis 2014-02-26

hihihihi, jak na razie stoi od kilku tygodni nie podkopywane ;)

magtan

magtan 2014-02-26

Hihihi, wierszyk w 100% prawdziwy!!! Ja już bym miała wykopki i zlane:( W tym roku Czarnej nie udało się podlać choinki, próbuje do teraz, jak tylko do ogrodu wylezie (bo choinka dalejw donicy na tarasie stoi), gadzina jedna:)

kocurro

kocurro 2014-02-26

U mnie by się nie uchowało mam taką małą ogrodniczkę,że klękajcie narody :)
pestkę posadziłaś tak zwyczajnie czy jest jakiś sposób na awokado?

pegasa

pegasa 2014-02-26

Mój Borys zjadł moje awokado a obgryzione badyle wywaliłam ;(

wiesia9

wiesia9 2014-02-26

Ależ świetną minkę ma Caracas! Zadumał się, istotnie :-) Wierszyk Puszka jest ekstra! O tym samym pomyślałam, sezon ogródkowy zainicjowany (Kromisia zgromadziła jakieś badyle), aż się proszą próbne prace spulchniające w donicy :-)

alisha

alisha 2014-02-26

Szkoda że Pańcia kocimiętki dla Was nie hoduje hi hi

kromis

kromis 2014-02-26

a hoduje, hoduje.....znaczy sie zasuszylismy w doniczce i czasami ja sobie niuchaja. Za to na wiosne wysiejemy do ogrodka, niech maja radoche.

lucyrka

lucyrka 2014-02-26

jak to gdzie,zawsze jakies miejsce sie znajdzie,Colonel na warcie :))

megan11

megan11 2014-02-26

Z avokado jest tak - jak już wyrośnie, to szkoda wyrzucić... i po 4 latach oraz wysokości bliskiej dwóch metrów oddałam do ogrodu botanicznego, bo - jak wiadomo :) - szkoda było wyrzucić... a Stefan nawet jednym pazurkiem nie grzebnął w doniczce... stał na straży, jak pułkownik... ale wiedział, że grzebanie w pancinych roślinach grozi pustą michą :)

kromis

kromis 2014-02-27

oj, to tak szybko rosnie to avokado??

bajka11

bajka11 2014-02-27

do ogrodeczka kochany, zebyscie mieli cien do lezenia :)))

kromis

kromis 2014-02-27

tu nie Dubaj ;)

owca47

owca47 2014-02-27

hihihihihihihihi, brzmi tak dwuznacznie... hihihihihihihihi

harutki

harutki 2014-02-27

oj, przez chwilę myślałam, że to porcelanowy kot :D (jeszcze dziś kawy nie piłam, to dlatego) :D

orioli

orioli 2014-02-27

Pięknie się zapowiada. Mam na myśli awokado, bo Colonel nie musi się zapowiadać, już jest piękny. Jestem ciekawa, czy ktoś z garnkowiczów wie, co zrobić z baobabem. Skiełkował w doniczce, przeżył zimę z małymi stratami i co dalej? Marzyło mi się bonsai, ale nie wiem, kiedy do tego się zabrać. Czy powinnam raczej myśleć o jakichś funduszach na urządzenie sawanny?

wiesia9

wiesia9 2014-02-27

No tak, brakowało mi tego określenia, które podrzuciła Lucyrka: Caracas na warcie! :-) Taki trochę zdegustowany wartowniczek :-)

zabuell

zabuell 2014-02-27

z pestki ci tak samo?

hasedi

hasedi 2014-02-27

no ...to mnie zaciekawiło ...gdzie ona wsadzi ? :)

kromis

kromis 2014-02-27

zabuell@ no z pestki, ale chcialam sobie wyhodowac tylko nie wiedzialam, ze tak szybko rosnie
orioli@ ja nie wiem, cienka jestem w kwiatach. sama sie dziwie, ze one jednak rosna u mnie

dodaj komentarz

kolejne >