Następnym objawem cudu było objawienie się Najświętszej Panny na drzewie. Przed samym majem poszły do obrazka dwie młode dziewczyny: Marcyna i Rozyna. Ubrały barć w kwiatki, a obrazek w wianek z kwiatów leśnych i zieleni, potem zmówiły pobożnie "Zdrowaś.." A że zapadał zmierzch, miały już odchodzić. Naraz łuna buchnęła z drzewa u góry. Wylęknione dziewczyny spojrzały w górę i zobaczyły pod gałęziami dziwną jasność, a wśród niej w otworze pszeczelim stała żywa figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem na lewej ręce. Dziewczyny padły na ziemię, a potem czym prędzej pobiegły do wsi z radosną nowiną. - Matka Boska objawiła się na barci - powtarzano sobie po wsi. - U nas w Dąbrówce
trawnik 2012-05-03
Brawo za świetne opisy! Inaczej się ogląda jak wie się cokolwiek więcej niż tylko to co pokazuje zdjęcie :))
agika71 2012-05-03
Pięknie te wszystkie fotki opisałaś i przedstawiłaś ciekawą historię :) Super !!