Ranek mnie obudził,
spowity mgłami, znów ponury,
A ja wciąż czekam na słoneczko
Kiedy wychyli głowę z chmury.
Rozświetli wtedy swoim blaskiem
Domy, ulice, ludzi, drzewa
I wszystko zacznie żyć radośniej,
A tego bardzo mi potrzeba.
Krew szybciej w żyłach krąży,
Wspanialszych barw świat nabiera.
Czuję, że dużo zdziałać mogę –
Gdy energia mnie rozpiera :)
dodane na fotoforum: